Zsiadłe mleko lubię podane z sadzonym jajkiem i ziemniakami. Kiedyś nastawienie zsiadłego mleka było prostsze, bo i mleko prosto „od krówki” nie było wielkim rarytasem. To nie znaczy, że nie można przygotować własnego zsiadłego mleka. Przetestowałam kilka rozwiązań i wniosek jest jeden: z każdego mleka można zrobić zsiadłe mleko. :)
Zsiadłe mleko
Poniżej sposoby na uzyskanie zsiadłego mleka, zachęcam też do obejrzenia filmu, na którym możecie zobaczyć konsystencję poszczególnych rodzajów mleka.
Zsiadłe mleko to nic innego, jak zakwaszone mleko. Dlatego mówi się też kwaśne mleko, a powstaje ono po odstawieniu niepasteryzowanego i niesterylizowanego mleka do skwaśnienia. Ale z innego mleka też można uzyskać zsiadłe mleko. Wiadomo, że to tłuste, od przysłowiowej krowy jest najlepsze, ale jeśli nie macie takiego, to trzeba sobie radzić. :)
Mleko od krowy – niepasteryzowane
Najłatwiej nastawić mleko na zsiadłe, mając mleko prosto od krowy. Takie mleko jest niepasteryzowane i nie ma tutaj wielkiej „procedury”. Mleko wystarczy przelać do słoika i odstawić w ciepłe miejsce (wystarczy poza lodówką). Po dwóch dniach mleko będzie zsiadłe, rozpoznacie to po „galaretowatej” strukturze na wierzchu, a dobre mleko można wręcz kroić nożem (prawie, ale jest bardzo gęste). Mleko wystarczy zamieszać i gotowe.
Niektórzy, by przyspieszyć proces kwaśnienia, dodają do mleka kilka kropel cytryny lub octu. To też jest rozwiązanie. Najłatwiej jednak do mleka dodać po prostu łyżkę już zsiadłego mleka, wtedy nowe będzie gotowe po jednym dniu.
Mleko z automatu
W Polsce pojawiły się automaty z mlekiem od krowy. Jednak to mleko chyba (nie mam pewności) jest dodatkowo sterylizowane… w każdym razie trudniej je nastawić na zsiadłe niż zwykłe mleko. Udało mi się dopiero, gdy dodałam do niego kefir lub wcześniej skwaszone mleko.
Mleko w folii lub butelce
To mleko z krótszą datą ważności jest pasteryzowane, ale to najlepsze mleko sprzedawane w dużych sklepach, które nadaje się na zsiadłe. Wystarczy, że kupicie takie mleko (najlepiej tłuste 3,2 %, ale wychodzi i na 2%) i dodacie do niego łyżkę zsiadłego mleka (można kupić w małych pudełeczkach, jak jogurt) albo dwie łyżki kefiru (takiego normalnego, naturalnego kefiru z kulturami bakterii). Wszystko trzeba wymieszać i po dwóch dniach mleko zsiadłe jest gotowe, a w dodatku tak samo smaczne, jak to „od krowy”.
Na filmie możecie zobaczyć jego „strukturę”.
Mleko w kartonie UHT
To mleko jest pasteryzowane, w dodatku poddawane działaniu wysokiej temperatury, by długo zachowało świeżość. To tak zwane mleko UHT. Z takiego mleka też można uzyskać zsiadłe, nie jest aż tak smaczne, jak te wyżej, ale można nastawić. Sposób, jak przy mleku z folii, wystarczy dodać mleko zsiadłe lub kefir i wymieszać. Mleko wychodzi troszkę rzadsze niż w innych przypadkach.
Jeśli lubicie zsiadłe mleko, to zachęcam do nastawienia. Najlepsze (poza naturalnym od krowy) będzie takie w folii. A jak już będziecie mieć zsiadłe mleko, to poza tym, że można je wypić, można też zrobić domowy twaróg… ale o tym za chwilę. :)