Sole à la dieppoise. Czyli sola w winie z owocami morza, prawdziwie francuskie danie, które w zależności od regionu ma swoje wariacje. Chociażby Sole à la Normande czy Sole Walewska. Ta pierwsza dodatkowo z grzybami, np. pieczarkami, a druga z truflami. Dzisiejsze danie jest pyszne, powiem to wprost – zakochałam się w nim. :)
Dawno ryba nie smakowała mi tak bardzo. Delikatne mięso, sos oparty o beszamel, wino i owoce morza. Uczta dla podniebienia! Jeśli tylko macie ochotę na rybę, to gorąco polecam Wam właśnie Sole à la dieppoise. Danie jest wyśmienite, a przygotowanie go nie zajmie Wam wiele czasu (naprawdę!). Polecam również na przyjęcia, myślę, że goście poczują się dobrze ugoszczeni. Ja byłabym zachwycona. :) Smacznego.
Krok 1. Krewetkom odcinam ogonki, a małżom "nitki". Jeśli wykorzystujecie mrożone owoce morza, to trzeba je rozmrozić, jeśli świeże, to małże trzeba obgotować (patrz przepis na małże), a krewetki obgotować ze 2–4 minuty we wrzątku.
Owoce morza podsmażam na maśle i oprószam pieprzem. Podsmażam 4–6 minut.
Krok 2. Bulion razem z winem i gałązką tymianku doprowadzam do wrzenia. Układam rybę i gotuję ok. 10 minut, aż będzie jasna.
Krok 3. Przygotowuję sos. Roztapiam masło, jak będzie gorące, dodaję mąkę, mieszam, potem mleko, dwie, trzy łyżki wazowe bulionu po gotowaniu ryby i przyprawy. Dokładnie mieszam.
Krok 4. Sos dodaję do owoców morza, chwilkę podgrzewam (trzeba to zrobić na koniec, bo szybko gęstnieje).
Nakładam na talerz rybę, polewam sosem. Smacznego.