To moja ulubiona wersja zupy dyniowej. Na słodko, z dodatkiem cukru i mleka. Najlepsza z małymi kluseczkami, np. zacierkami. Jest sycąca i po prostu pyyyyszna!
Tę słodką zupę dyniową jadłam pierwszy raz u Taty, bardzo mi zasmakowała. Tak bardzo, że weszła na stałe do naszego repertuaru. Jest delikatna, kremowa i smaczna. Przyznam się, że ja na talerzu dodatkowo posypuję ją cukrem, bo taką właśnie lubię – słodką, wręcz bardzo, za to mojemu Mężowi już nic więcej do niej nie potrzeba.
Ta wersja będzie smakować i dorosłym, i dzieciom, tym drugim pewnie jeszcze bardziej w mojej dosłodzonej cukrem wersji. Polecam wszystkim.