Pyszny, mięciutki i leciutki chleb z gruszkami. Od pierwszego kawałka stał się jednym z moich ulubionych chlebów i na pewno nie raz będę do niego wracać. Myślę, że równie smaczny byłby w formie bułeczek, chociaż te spore kromki mają dużą przewagę nad małymi bułeczkami. Pycha!
Przepis pochodzi z francuskojęzycznej strony Le Pétrin. Chleb zrobiłam z 1/4 zalecanych składników i wyszedł bochenek „w sam raz”. Dla naszej dwójki starczył na dwa pyszne śniadanka.
No właśnie, bo ten chleb z gruszkami jest pyszny. Mój Mąż też uznał go za bardzo delikatny i smaczny. Dodam tylko, że gruszki nie dominują w tym chlebie, wręcz przeciwnie dodają smaku, gdy się na nie trafi.
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Do miski wsypuję mąkę (zarówno krupczatkę, jak i żytnią), dodaję cukier z wanilią oraz drożdże instant i mieszam.
Krok 2. Dodaję miód, wodę, sól i masło i mieszam. Gdy składniki zaczną się łączyć, to zaczynam wyrabiać rękoma. Ciasto jest dosyć lekkie, najlepiej sprawdza się metoda podrzucania. Nie można się zrażać.
Krok 3. Gruszki obieram i kroję w małą kosteczkę.
Krok 4. Do ciasta dodaję gruszki. Gruszki są wilgotne, dlatego dobrze mieć obok troszkę mąki, aby w razie czego zagnieść razem z ciastem. Nie można jednak przesadzić, ciasto ma być lepkie.
Ciasto formuję w kule, obtaczam w oleju i wkładam do miski na 2 h.
Krok 5. [tak wygląda ciasto po 2 h wyrastania]. Wyjmuję je ostrożnie z miski (ja używam plastikowej szufelki, można odczepić od ścianek też przy pomocy grubszej śliskiej kartki).
Krok 6. Formuję bochenek, napinając wierzch, a brzegi wciskając pod spód. I zostawiam na blasze lekko wysypanej mąką do wyrośnięcia na 1 h.
Krok 7. Przygotowuję szablon do ozdoby chlebka [całość przygotowania pokazałam na filmie]. Składam kartkę na pół, rysuję dużą literę B i wycinam. Rozkładam dorysowuję listek i ogonek i też wycinam.
Oczywiście można ozdobić innym wzorkiem lub w ogóle :)
Krok 8. Przykładam szablon do wyrośniętego chlebka i sypię mąką. Nie trzeba mąki żałować. Ja użyłam mąki pszennej.
Krok 9. Chlebek wstawiam do piekarnika nagrzanego do 220°C na 30 minut. Razem z chlebkiem wkładam naczynko żaroodporne z wodą, aby w piekarniku podczas pieczenia powstawała para. Chlebek ma dzięki temu ładniejszą i delikatniejszą skórkę.