Uwielbiam czekoladowe ciasta, a rolada to u mnie ciasto kryzysowe, robię ją wtedy, gdy mam mniej czasu i siły. Wiem, że zawsze mi wyjdzie i będzie efektowna. Ta rolada czekoladowa jest wyjątkowo prosta. W środku jest krem na bazie budyniu. Uwielbiam budyń sto razy bardziej niż jakikolwiek krem ubijany, dlatego często po niego sięgam. A poza tym taki krem jest łatwy w przygotowaniu i zawsze dobrze smakuje. :)
Akurat tę roladę czekoladową z kremem budyniowym robiłam na rodzinne spotkanie. Marzyło mi się eleganckie ciasto, najlepiej ciemne i dodatkowo posypane gorzkim kakao. Na stole rolada prezentowała się fantastycznie, chociaż nie miała wiele czasu na pokazy, bo szybko… zniknęła. :)
Krok 1. Białka oddzielam od żółtek. Ubijam z cukrem pudrem na sztywną pianę.
Krok 2. Następnie do ubitej piany dodaję pozostałe składniki ciasta biszkoptowego i mieszam.
Krok 3. Wlewam do formy (ok. 40x25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (koniecznie!). I wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika na 17 minut.
Krok 4. Wyjmuję biszkopt z piekarnika, łapię za papier i przekładam na ściereczkę. Odrywam papier i jeszcze gorący roluję w ściereczkę. Odstawiam, aby się ostudził.
Krok 5. W międzyczasie robię budyń wg instrukcji na opakowaniu, po czym dodaję margarynę, a jeszcze lepiej masło, cukier puder i mieszam.
Dopisek: z powodu częstych problemów z kremem dopisuję, że budyń musi być gęsty jak na filmie, trzeba go tak podgrzewać, aż zgęstnieje (na małym ogniu, żeby się nie przypalił). Potem odstawiam budyń, by wystygł całkowicie albo pozostał lekko ciepły.
Krok 6. Rozwijam delikatnie roladę (może być jeszcze lekko ciepła) i smaruję ją kremem budyniowym (ostudzonym, nie zimnym, nie gorącym, takim letnim)
Krok 7. Zwijam i układam tak, by widoczne łączenie było pod spodem. Wkładam do lodówki. Ja zawsze wkładam roladę zawiniętą w ściereczkę, wtedy nie przejmie ewentualnych zapachów np. mięsa z lodówki. ;-) Zostawiam do schłodzenia na minimum 2 h, potem posypuję kakao i kroję. Smacznego.