Ich smak zna pewnie większość z Was. Pulpeciki w sosie koperkowym to smak dzieciństwa. Są niesamowicie delikatne, a jednocześnie aromatyczne i na pewno nie są mdłe. O nie! Są pyszne! Delikatne kulki mięsa wieprzowego w jasnym sosie koperkowym. Mmmm… i ten aromat, który unosi się w kuchni podczas gotowania.
Pulpeciki w sosie koperkowym nie jest trudno zrobić, a warto je sobieprzypomnieć lub poznać. To jedna z potraw kuchni polskiej, o której się troszkę zapomina. A przecież to takie smaczne. Pulpeciki będą smakować zarówno dzieciom, jak i dorosłym, spokojnie możecie je zaserwować gościom, szczególnie zagranicznym, zamiast oklepanego schabowego. Myślę, że będą zachwyceni polskim, pysznym jedzeniem.
A przepis na pulpeciki w sosie koperkowym to realizacja jednej z wielu propozycji z Waszej „listy życzeń„. Dziękuję za dodatkowy pretekst do ich zrobienia. Pycha. ;-)
Czas i porcje:
Liczba porcji: dla 4–5 osób
Czas: ok. 50 minut
Składniki:
500 g mięsa wieprzowego zmielonego
1 jajko
2 łyżki tartej bułki
sól i pieprz
mąka pszenna jasna do obtoczenia
2 łyżki śmietany 12-18%
3 łyżki mąki jw. (lub 2,5)
1/2 szklanki mleka (nawet odrobinkę więcej)
1/2 natki koperku
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Do miski wkładam zmielone mięso wieprzowe, wbijam jajko, dodaję tartą bułkę i doprawiam solą i pieprzem. Dokładnie mieszam.
Krok 2. Formuję niewielkie kulki. Ja nabieram łyżką i formuję w dłoniach.
Krok 3. Każdą kulkę obtaczam w mące.
Krok 4. To obtoczone kulki.
Krok 5. Do garnka nalewam tyle wody, by akurat przykryła kulki. Lekko ją solę i gotuję. Kiedy będzie już wrząca, to wkładam pulpeciki.
Krok 6. Pulpeciki gotuję około 20–25 minut na średnim ogniu.
Krok 7. Koperek siekam drobno.
Krok 8. W szklance mieszam mleko, śmietanę i mąkę tak, aby nie było grudek.
Krok 9. Zmniejszam troszkę ogień. Powoli wlewam zawartość szklanki do garnka i mieszam delikatnie.
Sos zrobi się po chwili gęstszy, dodaję koperek, mieszam. Chwilkę jeszcze gotuję (minutkę – dwie) i wyłączam.
Podaję z ziemniaczkami (lub z czym lubicie), nakładam pulpeciki na talerz, nie żałując sosu. Z wierzchu posypuję koperkiem. Smacznego. ;-)