Kuchnia czeska

Z kuchni czeskiej najbardziej znane są knedlíky. Mi Czechy i Praga kojarzą się również z cynamonowym zapachem drożdżowych trdelników jedzonych przy moście Karola, smażonym serem i pysznym piwem.

Wizyta w winiarni

Dzisiaj zapraszamy Was na wycieczkę po winiarni, opowiemy głównie o winach bąbelkowych, które są mniej popularne w Polsce, a szkoda, bo są wyśmienite. byliśmy z wizytą winiarni Bochemia Sekt, największego producenta win w Czechach (wina są również sprzedawane w Polsce) i akurat w Plzen produkowane są wina babelkowe.

Svíčková na smetaně. Wołowina po czesku

Svíčková na smetaně, czyli przepyszna wołowina w sosie korzenno-cytrynowo-śmietanowym, podawana w restauracjach z dodatkowym kleksem słodkiej bitej śmietany. Do tego obowiązkowo knedliczki, bo to one świetnie sprawdzają się z tym pysznym i gęstym sosem. Nas to danie zauroczyło, jest to rewelacyjny sposób na wołowinę. Czasem można trafić bardziej słodką, czasem mniej, ale jak przygotujecie sami w domu, to możecie dostosować do swoich upodobań. Na pewno polecam! Smacznego.

Medové trubičky. Czeskie rurki

Medové trubičky, czyli delikatne, słodkie miodowe rurki. Każdy koniec malutkiej rurki zanurzony jest w czekoladzie, a środek wypełnia słodka śmietana. Przez to, że rurki są niewielkie (jak i inne czeskie przysmaki), można prawie bezkarnie sięgać po dokładkę. Są pyszne.

Utopenec

Czeska przekąska idealna do piwa, czyli małe serdelki marynowane z papryką, cebulą i przyprawami. Utopenec to kolejna, po marynowanym hermelinie, typowo czeska przekąska. Do zrobienia dzisiejszych marynowanych kiełbasek możecie użyć serdelków albo malutkich paróweczek.

Knedlík kynutý houskový

Knedlik bułczano-drożdżowy, czyli knedlík kynutý houskový. Moim zdaniem, najpopularniejszy w Czechach… a przynajmniej mam takie wrażenie. W końcu Czesi mają sporo knedliczków i zdaje się, że bez knedlików nie ma obiadu. Knedlík kynutý houskový podawany jest najczęściej do mięs z sosami, chociażby do polędwicy w sosie cytrynowo-śmietanowym, czyli svíčkové na smetaně.

Słodkie czeskie przysmaki

Najlepszym czeskim przysmakiem jest trdlo. Czyli słodki drożdżowy wypiek, pachnący pięknie cynamonem, wanilią i cukrem. Opiekany jest nad ogniem i najlepiej smakuje na gorąco. Polecam Wam przepis na trdlo, które robiłam jakiś czas temu w domowych warunkach, gdzie metalowe rurki zastąpiłam folią (choć sprawdzą się też foremki do słodkich rurek), a ogień piekarnikiem.
Pierwsze swoje kroki w Pradze skierowałam właśnie po trdlo, na szczęście w pobliżu Mostu Karola :)

Marynowany hermelin

Kolejny przysmak czeski, tym razem w sam raz do piwa, czyli marynowany hermelin (nakladany hermelin). Hermelin to miękki ser z białą pleśnią, przypomina francuskiego camemberta, choć jest od niego chyba odrobinę miększy. W Polsce trudny do zdobycia, dlatego myślę, że można użyć camemberta.

Vanilkové rohlíčky. Waniliowe rogaliki

A w zasadzie waniliowe rogaliczki, mini rogaliki! Bo vanilkové rohlíčky są malutkie, im mniejsze, tym lepsze. ;-) Te malutkie słodkości goszczą na czeskich stołach głównie podczas Bożego Narodzenia, to wtedy wszyscy przygotowują całą masę vánoční cukroví, czyli malutkich, świątecznych ciasteczek. Wśród nich jedne z popularniejszych (po lukrowanych pierniczkach) vanilkové rohlíčky. Na czeskich stołach takich malutkich smakołyków jest dużo, a im więcej różnych – tym lepiej.

Knedliczki. Dumplings in a napkin. Serviettenknödel

Przysmak, który kojarzy mi się z wyjazdami na Słowację. To również knedliczki austriackie czy czeskie, pyszne, a takie proste! Ten przepis pochodzi z książki z austriackimi przepisami przywiezionej z Wiednia. Uwielbiam książki z lokalnymi smakołykami. Tym razem Dumplings in a napkin, a po austriacku serviettenknödel, czyli mówiąc prosto, knedle w serwetce. A to dlatego, że ciasto na knedliczki zawija się w folię lub szmatkę i w takim ruloniku gotuje.

Camembert w panierce

Nieprzyzwoicie smaczny, choć zapewne kaloryczny – camembert w panierce, idealny na przystawkę, chociaż czasem spokojnie może robić za danie główne. Najlepszy z konfiturą z żurawiny. Pierwszy raz jadłam go w Pradze, swoją drogą nie tylko w takiej postaci, dopiero później pojawiły się w sklepach gotowe zestawy panierowanych camembertów. Ja jednak lubię robić go sama, bo mogę wtedy wybrać swój ulubiony ser.

Trdlo. Starocesky Trdelnik. Węgierski Kürtőskalács

Tyle nazw, a jeden przysmak. Dla mnie to po prostu Tridle, bo wymówienie czeskiego Trdlo jest dla mnie trudne. :) Trdlo, czy jak kto woli Starocesky Trdlenik, to najlepszy przysmak, jaki kiedykolwiek jadłam. Zajadałam się nim trzy lata temu podczas Sylwestra, który spędzaliśmy w Pradze. Zajadałam to mało powiedziane, ja się obżerałam. Od tamtego czasu zwariowałam dla tridli i co chwilę męczyłam Męża, żebyśmy pojechali znowu do Czech… na Trdlo oczywiście! :)