Pizza serce

Ach, jestem pewna, że Wam przypadnie do gustu! W dodatku spodoba się nie tylko Wam, ale i osobie, dla której ją przygotujecie. :) Pizza serce to świetny pomysł na walentynkową kolację, ale nie tylko, bo przecież nie trzeba specjalnej okazji, by zrobić taką pizzę.

Pizzę w kształcie serca zrobiłam na puszystym spodzie (aby zrobić cienki, podzielcie składniki ciasta na dwa), jest pulchna i pyszna. Do ciasta dodałam mąkę żytnią, co dodatkowo podkreśla smak. A zamiast soli wykorzystałam mieszankę przypraw (suszone pomidory z bazylią i czosnkiem), to również świetne rozwiązanie, bo pizza nie tylko świetnie smakuje, ale też pachnie (nawet podczas wyrastania!). Możecie użyć swoich ulubionych przypraw, chociażby bazylii.

Wierzch pizzy to ser, szynka parmeńska i rukola (świetnie się sprawdza jako dodatek do pizzy). Możecie skomponować go wedle własnych upodobań (chociaż ten jest bezbłędny i pyszny). Radzę Wam też wypróbować wersję z owocami oraz pizze serową.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Drożdże rozpuszczam z odrobiną wody i cukrem. Do miski wsypuję mąkę, dodaję rozpuszczone drożdże, przyprawy, oliwę i pozostałą wodę. Mieszam. Potem przekładam na blat i zagniatam.

Krok 2. Zagniecione ciasto wkładam do miski i przykrywam ściereczką. Odstawiam na ok. 45 minut, by podrosło, nie musi mocno, ale chociaż o 50%.

Krok 3. Na patelnię wlewam oliwę, dodaję pomidory (latem) lub pomidory z puszki (zimą polecam, bo wtedy przynajmniej w Polsce pomidory są takie bez smaku, a sos musi być pyszny! :)). Dodaję lubczyk i bazylię, w razie potrzeby troszkę soli i mieszam, aż pomidory się rozpadną.

Krok 4. Wyrośnięte ciasto wyjmuję z miski, rozpłaszczam, lekko wałkuję i nadaję kształt.

Krok 5. Przenoszę na blaszkę, gdzie nadaję końcowy kształt serca.

Krok 6. Nakładam sos, na to starty ser żółty, szynkę i jeszcze troszkę sera. Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika, piekę ok. 20 minut. W przypadku cienkiego spodu (składniki ciasta na pół) piekę ok. 12 minut. Przed podaniem posypuję rukolą. Smacznego.

Pizza serce
Pizza serce
6 lutego 2011 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.