Pyszne pierogi z jagodami – najlepsze na letnie dni. Najlepsze to te podawane na słodko, ze śmietaną i cukrem. Długo bałam się robić pierogi, bo to czasochłonne. Jak się jednak okazało, choć przygotowanie ich zajmuje trochę czasu, są tak dobre, że znikają w kilka minut.
Pierogi z jagodami to jedno z moich ulubionych dań! Kojarzy mi się z beztroskim dzieciństwem i wakacjami u Babci. Babcia stawiała na stole wielki talerz pierogów, do tego śmietanę wymieszaną z cukrem… poezja! Trzeba było tylko uważać, gdy się je nadziewało na widelec, aby nie wybuchły słodkim, jagodowym sosem. ;-)
I powiem Wam szczerze, że jedzenie pierogów z jagodami cały czas sprawia mi wielką przyjemność i jagodowe kleksy na śmietanie też. Jeśli nie lubicie lepić pierogów, to polecam Wam makaron z jagodami. Smacznego.
Krok 1. Na stolnicę wysypuję mąkę. Wbijam jajko, lekko zgniatam i dodaję wody. Najlepiej, żeby była gorąca albo bardzo ciepła. Nie może być zimna, bo pierożki wyjdą twarde. Ciasto trzeba wyrobić, następnie podzielić na dwie mniejsze części.
Krok 2. Jedną część ciasta rozwałkowuję, drugą mam schowaną pod ściereczką, żeby nie obeschła. Wałkując ciasto, podsypuję je mąką, aby nie lepiło się do stolnicy czy wałka.
Krok 3. Z cienko rozwałkowanego ciasta wycinam kółka, np. przy użyciu szklanki. Wypełniam kółeczka ciasta jagódkami (ja wkładam dwie małe łyżeczki jagód) i sypię cukier (około pół łyżeczki).
Krok 4. Czas na sklejanie. Delikatnie zwilżam wodą brzegi ciasta od wewnętrznej strony (te brzegi, które będę łączyć ze sobą), ułatwia to ich zlepianie. Łączę pierożka i robię mu falbanki.
Krok 5. Tak przygotowane pierożki wrzucam partiami do wrzącej, osolonej wody i gotuję kilka minut. Do wody dodaję łyżkę oleju – pierogi nie będą się sklejać na talerzu nawet następnego dnia.