Pierniczki z witrażykiem ślicznie wyglądają zawieszone na choince. Gdy wpada przez nie światło, na podłodze tworzą się fajne wzory. Zrobienie ich nie jest trudne, w zasadzie to tylko roztłuczone landrynki wsypane w otworki pierniczków przed pieczeniem.
Oczywiście, pierniczki z witrażykiem są również jadalne, środek landrynkowy jest pyszny – taki lizaczek. :) Pierniczki można ustawić niedaleko świeczki na stole i rozkoszować się kolorowymi promykami światła padającego na stół. A jeśli mają być na choinkę, to trzeba zrobić w nich dziurkę przed pieczeniem albo potem dolepić tasiemkę.
Pierniczki z witrażykiem krok po kroku
- czas: ok. 1,5 h
- liczba porcji: kilkadziesiąt pierniczków
Składniki:
- 2,5 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1/2 szklanki miodu
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka przypraw do piernika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ok. 6 łyżek wody
- kakao około 1 łyżki (opcjonalnie, jeśli lubicie ciemniejsze ciasto)
plus:
- kilka landrynek
Moje porady:
Krok 1: Zagniatam ciasto z wszystkich składników, dodaję troszkę wody, takna oko, bo to zależy od gęstości miodu. Gdy miód jest płynny, to może się okazać, że wystarczą 4 łyżki, jak troszkę gęstszy, to właśnie 6 łyżek (tym bardziej, gdy dodam kakao). Ciasto musi być lepkie.
Krok 2: Między arkuszami papieru umieszczam ciasto (najlepiej w mniejszych kawałkach) i wałkuję. Dzięki papierowi ciasto nie będzie sięczepiać wałka. Następnie wycinam wzorki, np. gwiazdki, a w każdej gwiazdeczce robię dziurkę mniejszą gwiazdką lub kółeczkiem.
Krok 3: Układam gwiazdeczki na papierze, a najlepiej folii (ta srebrna folia spożywcza). Polecam folię, bo idealnie z niejodchodzą pierniczki, zaś papiery są różne. Landrynki wkładam do torebeczki i wałkiem uderzam, aż się pokruszą. Pokruszone wsypuję w dziurki gwiazdeczek. Piekę w 180°C przez 12–15 minut. Z blaszki z folii zdejmuję po całkowitym (!) wystudzeniu pierniczków, a z papieru można jeszcze ciepłe, byle nie gorące, bo landrynka się nie odklei. Smacznego!
Zdjęcia czytelników
Dodaj swoje zdjęcie, wysyłając je do mnie na adres paulina@kotlet.tv.
Dodaj komentarz
Komentarze: 28
super pomysl :)
piękne :)
Śliczne te ciasteczka. Uwielbiam je. U mnie witrażyki też koniecznie musiały być, tylko, że najzwyklejsze kruche, a nie pierniczkowe. :]
http://kotlet.tv/foto/pierniczki-z-witrazykiem-pierniczki-eklerek A wyglądały tak. :]
Świetny pomysł z tym witrażykiem :) i taki prosty. Super.
Ach przez ten dzisiejszy śnieg nie miałam długo dostępu do sieci, a przecież tyle się dzieje :)
Joanno – miło mi :)
Eklerek – super! zdjęcie rewelacja! a ciasteczka mmm, przy Twoich jasnych pięknie widać kolory witrażyków!
Weroniko – bardzo, bardzo prosty ;-)
Urocze są :) Bardzo odświętne :)
Paulino przepiekne te Twoje witrazyki, musze koniecznie zrobic w tym roku,taki prosty sposob— jestem pelna podziwu —- SUPER serdecznie pozdrawiam
Robiłam dziś te pierniczki. Mam kilka modyfikacji. Przy miodzie płynnym dałam tylko 2 łyżki wody a ciasto i tak nie dało się pokroić na ciastka- dodałam trochę mąki i było już dobrze. Kolejna sprawa to temperatura pieczenia. W moim piekarniku elektrycznym z termoobiegiem temperatura 180 była stanowczo zbyt wysoka. Landrynki wykipiały z dziurek i porozlewały się po ciastkach i blasze. Dodatkowo przy tej wysokiej temp. kolory okienek były brazowo-zółte niezależnie od tego jaki był pierwotny kolor landrynek. Z niebieskiego też się zrobił żółty. Obniżyłam temperaturę do 150 stopni i sprawa się unormowała. Aha . Doszłam do wniosku że nie warto tłuc landrynek na miazgę- wystarczą duże kawałki. pozdrawiam wszystkich i życzę dużo wytrwałości bo sporo jest pracy przy tych pierniczkach. Mam nadzieję że jak je powieszę na choince to widok wynagrodzi mi wszystko.
[img]http://kotlet.tv/wp-content/uploads/2010/12/pierniki-1.JPG[/img]
moje dzieło:)
ale czaderski pomysł!
Ile te pierniczki mogą/powinny leżeć w spokoju? Planuję zrobić, ale nie wiem kiedy się za to zabrać – najwygodniej byłoby mi teraz, przed szałem potrawowym później.
Dzięki wielkie :-) W takim razie dziś albo w weekend się za nie zabiorę.
czyy one potrzebują też czas na to aby były mięciutkie ?
te pierniczki powinny troszkę skruszeć :) choć nie tyle co normalne, jak wrzucisz je do pudełka razem z plasterkiem jabłka to szybciej skruszeją :)
Robiłam pierniczki z tego przepisu dwa razy i przy temp. 150 stopni za każdym razem landrnki z niebieskich i różowych zrobiły się koloru pomarańczowego :(
[img]http://kotlet.tv/wp-content/uploads-comments/DSC09814Kopiowanie.jpg[/img]
[img]http://kotlet.tv/wp-content/uploads-comments/DSC09815Kopiowanie.jpg[/img]
[img]http://kotlet.tv/wp-content/uploads-comments/DSC09816Kopiowanie.jpg[/img]
z pomocą chłopców :-) okaże się czy zmiękną trochę
Wielkie dzięki bo już obawy miałam.
musiałam zdjąć z choinki, bo zaczęły kapać od ciepła :)
[img]http://kotlet.tv/wp-content/uploads-comments/witraowe01.JPG[/img]
ale nikt nie narzeka, bo chętnie je zjemy… :)
Pani Paulinko czy do zrobienia tego typu ciasteczek można użyć przepisu na pierniczki LAST MINUTE? Pozdrawiam cieplutko:)
Super nie mogę się nadziwić ….śliczne i smaczne ! :) pozdrawiam sedecznie i smakowicie !:) <3
28