Dzisiaj zapraszam Was na omlet po francusku. Przyznaję, że wcześniej takiego nie znałam –dopiero sympatyczny film „Julie i Julia” zachęcił mnie do wypróbowania jakiegoś przepisu Julii Child. A omlet po francusku wg Julii Child jest pyszny. Zanim udało mi się go sfotografować, wykorzystałam prawie tuzin jajek, bo za każdym razem zjadaliśmy go z Mężem na gorąco.
To proste danie, idealne na śniadanie, chociaż przyznaję, że trzeba się nieźle namachać patelnią. W zasadzie cała tajemnica tego omleta polega na dobrze rozgrzanym maśle, a potem poruszaniu patelnią tak, aby omlet się zawinął i miał odpowiednią konsystencję.
Zapraszam też Was do obejrzenia mojego filmiku z przygotowywania omleta po francusku, a oryginalne wykonanie Julii Child możecie zobaczyć tutaj (youtube).
Omlet po francusku podaje się z odrobiną masła i posiekaną natką pietruszki, jest rewelacyjny! Polecam gorąco na śniadanie. Smacznego. ;-)