Muszle makaronowe nadziane farszem mięsnym z owocami

Dzisiaj zapraszam Was na nietypowe danie, ale bardzo smaczne i oryginalne. Jest to Wasze danie, czyli czytelników, związane z akcją na naszym forum – „wymyślamy dziwne danie„. Każdy mógł podać jakiś składnik dania, a ja obiecałam, że potem zrobię z tego coś dobrego. :) Przyznam, że to dość ryzykowne z mojej strony, ale wyszło rewelacyjnie!

Myślę, że wszyscy mieliśmy dużo zabawy i śmiechu (za co dziękuję), a na forum jest już kolejny wątek na danie numer 2! Ale do rzeczy.

Muszle makaronowe nadziane farszem mięsnym z owocami to danie z kuchni fusion połączenie znanych smaków i efekt eksperymentów. Wyszło rewelacyjnie, danie jest wyraziste i jednocześnie delikatne, owoce w wersji wytrawnej spisały się świetnie. Smaki nie dominują, tylko dopełniają się. Wykorzystałam do nadziewania makaron muszle, które wypełniłam farszem mięsnym z dodatkiem cebuli, czosnku, pomidorów, a nawet grzybków. To wszystko doprawiłam przyprawami i owocami oraz zalałam delikatnym sosem. Już po zapieczeniu, danie przybrałam bazylią i podałam ze świeżym ogórkiem.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Cebulę i czosnek siekam drobno. Podsmażam na maśle. Gdy już będą prawie szkliste, to dodaję pokrojone kurki i chwilkę duszę pod przykrywką.

Krok 2. Dodaję mąkę, a potem gorącą wodę. Mieszam.

Krok 3. Dodaję obrane i pokrojone pomidory, i troszkę trzymam na ogniu, aż zrobią się miękkie.

Krok 4. Dodaję mięso mielone. Doprawiam solą, pieprzem i przyprawami.

Krok 5. Teraz czas na sos. W miseczce mieszam śmietanę, mleko, jajko i część parmezanu (resztą posypię potem). Mleka dałam ok. 2 szklanki, tak aby zanurzyć w tym potem cały makaron, jeśli sosu będzie mało, to spokojnie możecie dolać.

Krok 6. Kroję owoce.

Krok 7. Do naczynia żaroodpornego wlewam odrobinę sosu na dno. Układam muszle makaronowe. Napełniam je farszem.

Krok 8. Układam na tym owoce, zalewam sosem do końca (by cały makaron był w sosie, bo musi zrobić się miękki). Posypuję pozostałym parmezanem. Wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekę około 55–60 minut. Posypuję gotową zapiekankę świeżą bazylią i podaję z ogórkiem. Smacznego. ;-)

Sposób podania to również strzał w dziesiątkę, bo świeża bazylia i ogórek dodają delikatności. Mnie danie zaskoczyło bardzo pozytywnie i mogę je Wam polecić. Jeśli lubicie eksperymenty i nowe smaki, to spróbujcie koniecznie.

Oczywiście, wszyscy uczestnicy naszej zabawy dostają EKO torby kotleta. :) Więcej szczegółów na forum, a teraz zapraszam na filmik z przygotowania i degustacji tego dania. :) Smacznego!

Muszle makaronowe fusion
Muszle makaronowe fusion
Makaronowe muszle fusion
Makaronowe muszle fusion
15 czerwca 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.