Makaron wstążki. Tagliatelle domowe

Zasmakowałam w domowym makaronie. A posiadanie maszyny ułatwiającej wałkowanie jeszcze bardziej mnie do tego zachęca. Ciasto na makaron, to na bazie jajek, jest dość sztywne, przynajmniej jak dla mnie, i trudniej się je wałkuje niż inne (chociażby pierogowe). Bez maszyny szło mi opornie, chyba, że z pomocą przychodziły męskie ręce ;-), ale ta maszyna jest całkiem fajna. To nie jakieś techniczne cudo, tylko proste wałki na korbkę. Proste i fajne. :)

A co do makaronu, to bardzo lubimy makaron typu wstążki, czy z włoskiego, bardziej modnie, tagliatelle. Mamy wiele ulubionych dań z tagliatelle. A z tagliatelle domowym każde danie zyskuje na smaku.

Jeszcze parę lat temu znalezienie tagliatelle w sklepie było pewnym wyzwaniem, teraz jest wszędzie. Tak czy inaczej, polecam zrobienie go w domu, chociażby od czasu do czasu, aby odkryć różnicę w smaku. A jest! Smacznego. ;-)

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Usypuję z mąki górkę, robię w niej dołek, wbijam jajka. I dodaję troszkę wody i sól. Z wodą postępuję ostrożnie, bo jajka są różnej wielkości, może okazać się, że wody nie trzeba dużo, a może być i tak, że trzeba wlać więcej niż 1/3 szklanki. Ciasto musi być jędrne, niezbyt suche, ale też nie lepkie. Ogólnie bardziej suche niż mokre. Formuję kulkę, owijam w folię spożywczą i odkładam na 15 minut, by odpoczęło (potem łatwiej się wałkuje).

Krok 2. Ciasto dzielę na mniejsze części i wałkuję bardzo, bardzo cienko, albo pomagam sobie maszyną. Efekt ma być ten sam – bardzo cienkie ciasto, ja w trakcie wałkowania podsypuję mąką, nie może być lepkie, lepiej, żeby było oblepione mąką niż lepkie.

Krok 3. Teraz, albo można skorzystać z nakładki krojącej do maszyny, albo posypać mąką płat ciasta (z 2 stron), zwinąć w rulonik i kroić na paski ok. 0,5 cm.

Krok 4. Rozdzielam makaron, jeśli gdzieś nie docięłam. Zazwyczaj gotuję od razu makaron. Wrzucam do wrzącej, osolonej wody i gotuję kilka minut.

Domowy makaron wstążki
Domowy makaron wstążki
5 stycznia 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.