Luzowanie kurczaka z kości

Dzisiaj zajmiemy się kurczakiem, a dokładniej luzowaniem kurczaka z kości. Na pozór mało przyjemna czynność, ale przy odrobinie wprawy w kilkanaście minut kurczak jest bez kości i można zaskoczyć gości (nie będą musieli szukać kostek).

Na początek proponuję łatwiejszą wersję, czyli luzowanie kurczaka z rozcięciem, takie luzowanie jest dobre przy wszelkiego rodzaju nadziewanych kurczakach, balotynach, galantynach czy innego rodzaju domowych pieczeniach. Nadziać można dowolnie (lada moment zaprezentuję kilka przepisów), a na stole prezentuje się okazale.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Najpierw myję kurczaka i osuszam go ręcznikiem papierowym. Odcinam skrzydełka w pierwszym stawie. Większość sprzedawanych kurczaków ma szyję, robię nacięcie skóry wokół szyi. Kurczak powinien leżeć na grzbiecie. Lekko podciągam skórę i robię nacięcie w kształcie odwróconej litery V i ostrożnie wyciągam dwie małe kostki (są ostre!).

Krok 2. Kładę na piersi i z tyłu nacinam po całej długości. Teraz nacinam lekko wokół skrzydełek. I poruszam skrzydełkiem, by naciąć w miejscu stawu. W ten sposób oddzielam skrzydełka od reszty korpusu. Pociągam za boki i ściągam aż do wysokości udek, a z przodu mostka. Przy mostku na przodzie ostrożnie odrywam skórę od kostki (dwoma palcami lub nożykiem).

Krok 3. Potem nacinam przy udkach, robię kółko przy kuperku i wyjmuję cały korpus. Z korpusu odcinam filety. I już jesteśmy w 3/4 drogi.

Krok 4. Nacinam koliście wokół kostki udowej, a potem nożem w dół, odcinając mięso od kości, potem znowu nacinam i znowu w dół. Tępą stroną noża uderzam w końcówkę nóżki, by złamać kostkę i wyjąć ją z łatwością.

Krok 5. Podobnie robię ze skrzydełkami. Odcięte filety układam w pustej przestrzeni i takiego kurczaka nadziewam dowolnie. Potem wystarczy związać i upiec. Goście nie będą musieli szukać kostek.

Przydadzą Wam się dwa ostre noże – jeden duży i jeden mniejszy.

Przede wszystkim obejrzyjcie film. Myślę, że najłatwiej zobaczyć luzowanie kurczaka na żywo. Przy odrobinie wprawy zajmuje to 10 minut.

31 marca 2011 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.