Delikatne, lekkie brownies można jeść bez szczególnych wyrzutów sumienia (takich, jak przy klasycznym, ciężkim, mocno czekoladowym brownies). My zjedliśmy wszystko prawie za jednym zamachem. A po wyjątkowo ciężkim dla nas tygodniu, a w zasadzie ostatnich dwóch szalonych tygodniach, mogłabym zjeść jeszcze niejeden kawałek light brownies.
PS Koniecznie zobacz mój nowy ebook "Proste przepisy" - to 154 strony i 66 najlepszych przepisów, w tym mnóstwo porad jak zaplanować zakupy i posiłki na cały tydzień. Przejdź do sklepu:
Light brownies można przyrównać do murzynka bez proszku do pieczenia, jednak w smaku jest bardziej czekoladowe. Moja wersja jest faktycznie lekka i nie przypomina bardzo ciężkich, lepkich brownies, które bardzo lubię. Ale na pewno jest mniej kaloryczna i też szybko znika z talerzyków.
Ciasto robi się szybko, a kiedy mam kaprys, robię w małej brytfance (ok. 20x20) z połowy składników, tak, by tylko troszkę skubnąć i nacieszyć się delikatnie czekoladowym smakiem. Smacznego.
Light brownies krok po kroku
- czas: ok. 45 minut
- liczba porcji: blacha ok. 40x25 cm; ok. 40 kawałków (z połowy porcji starczy na blaszkę 20x20 cm)
Składniki:
- 230 g mąki
- 500 g cukru pudru
- 380 g masła
- 180 g czekolady
- 4 łyżki kakao
- 6 jajek
- 1 łyżeczka rumu
Krok 1: Masło rozpuszczam w rondelku, wrzucam czekoladę (ja daję troszkę mlecznej i troszkę gorzkiej, tak, by w sumie dały 180 g), dodaję kakao i mieszam, aż się rozpuszczą i połączą.
Krok 2: Do czekoladowej masy dodaję cukier puder i mieszam. Odstawiam do przestudzenia, ale nie całkowitego.
Krok 3: Wbijam jajka, dodaję mąkę, rum, a następnie ciepłą masę z rondelka. Mieszam wszystko mikserem.
Krok 4: Przelewam masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia (ułatwia wyjęcie ciasta). Wstawiam do piekarnika na 180–190°C (ja najczęściej robię w 180°C), piekę 20–25 minut. Uważam, że 20 starczy, ale to zapewne kwestia piekarnika. Nie można dłużej, ciasto powinno być wilgotne. W standardowych brownies powinien być charakterystyczny, czekoladowy zakalec, w tym raczej nie występuje, ale powinno być wilgotne i miękkie, dłuższe pieczenie zbyt wysuszy i utwardzi ciasto. Kroję na kwadraty około 5 cm. Smacznego.
Komentarze: 41
zawsze mi się na zdjęciach brownies podoba ta popękana skorupka na wierzchu
zjadłabym kawałeczek też..
Takie pyszności u ciebie, ze muszę kupi sobie mniejsze foremki, bo nie sposób wypróbować wszystkiego w takich ilościach :)
Leciusieńkie to Twoje brownies:)
Pozdrawiam!
Gdybym mogla to bym cie usciskala, moj maz nie przepada za typowymi ciezkimi brownis.. wiec jakos nigdy nie chialam ich robic ale teraz !!Super dziukje za przeppis napewno wyprobuje
Oj czy takie light to bym się kłóciła ale na pewno lżejsze niż to tradycyjne ;))) Wygląda pysznie, pewnie jest cudowne na południe przy kominku i kawie
Wygląda pysznie, chociaż też nie wydaje mi się, żeby było specjalnie niskokaloryczne, chyba że rzeczywiście „light” należy czytać jako „light w porównaniu do tradycyjnych”. W każdym razie, w czasie weekendu czekolada nie tuczy.
Lekkie???
Żeby było bardziej lekkie może dałoby się zamiast cukru użyć słodzika w proszku w odpowiednich proporcjach, i czekoladę bez cukru. Może spróbuję :)
Oj zjadła bym takie ciacho z przyjemnością..;)
Podobne ciasto robiła Nigella Lawson w jednej ze swoich książek, której tytułu nie pamiętam. Nazywa się czekoladowa chmurka:) Robiłam kilkanaście razy i potwierdzam-jest przepyszne! Fajnie dodać skórki pomarańczowej, albo migdałów.
Jeżeli ma się ochotę na totalną rozpustę, rewelacyjnie jest upiec je w okrągłej formie i na wierzch ułożyć kopę bitej śmietany (tak jak radzi Nigella). Można delikatnie posypać kakaem, albo płatkami migdałowymi. Wtedy naprawdę przypomina chmurkę:)
Karola – słodziki i wszystkie produkty 'bez cukru' zawierają aspartam i innego typu chemiczne syfy, które o wiele bardziej szkodzą niż cukier. Poza tym, cukier brązowy, którego jest dużo odmian, ma również, oprócz słodyczy, własności odżywcze, kwas foliowy, oraz minerały. Dlatego można poeksperymentować. Ja osobiście wolę składniki odżywcze z cukru, niż chemikalia, ale to moje osobiste zdanie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
twoje „brownies' jest nie tyle co mało brownisowe to jeszcze badziej kaloryczne niż oryginał! :O BROWNIE : 200 g czeko (czyli tylko 20g wiecej) 300 g cukru (200g mniej!!) 135g mąki-też mniej + 3 jaja (połowa mniej) czyli light 'brownie' ma wiecej kalorri niz prawdziwe :| chyba, że jest to psychologiczne podejście do jedzenia..
zrobiłam! wyszło przepyszne!! naprawdę polecam!
Nie wiem, czy tak powinno być, ale mi wyszło lekko gorzkawe. Mimo to, wszystkim bardzo smakowało, więc polecam gorąco!!!
Takie trochę inne brownies.
Zrobiłam w niedzielę po raz pierwszy – nie z tego przepisy, ale takie „oryginalne” – znaczy bez żadnych zmian.
I się zakochałam w nich. Wielka blacha zniknęła dosłownie w dwa dni.
Dziś piekłam drugi raz :) Właśnie się studzą i wszędzie pięknie pachnie czekoladą. Niestety nie będę mogła ich zjeść :( Przynajmniej nie teraz.
Moja mama i „teściowa” mają urodziny i pomyślałam, że to byłby fajny prezent. Ładnie zapakowane „ciasteczka”, a do tego butelka pysznego likieru czekoladowego!
Brownies w piecu (w moim pewnie ze 30 min) ale pachnie… aż się mąż obudził i pytał się co tak pachnie hihi… a ja mu, że to pewnie od sąsiadów, chyba nie uwierzył bo zapach tak pięknie intensywny :)
Ale będzie miał jutro niespodziankę do pracy :)
Marta fajny pomysł na prezent!!! Masz rację :) ostatnio wywijam się winem, ale to sto razy lepszy pomysł!
A jakie wyszło?Niedobre?Ciężkie?
Paulina, masz rację jest wiele przepisów na brownie. Niestety ten powyżej nim nie jest. Browie MUSI być ciężkie, mokre, gliniaste, w innym przypadku możemy sobie tylko wmawiac, ze jemy brownie, jedząc naprawdę biszkopt czekoladowy :)
Zrobiłam. Opadło mi :D Więc chyba wyjdzie z zakalcem jednak :D
Można dodać masło roślinnego a nie to w kostce? będzie czuć różnicę? bo roślinne zdrowsze i mnie potem wątroba nie boli (troszkę problemów ale nic powaznego ;) )
wyszedł mi zakalec..
Przepyszne! Właśnie zjadłam pierwszy kawałek i już wiem że na pewno zrobię light brownies jeszcze nie raz. Mooocno czekoladowe i wilgotne. Idealne. Dziękuję i pozdrawiam!
Nie wiem co robię nie tak, ale ile razy nie spróbuję, zawsze wychodzi głównie zakalec ;) Pyszny, ale jednak zakalec :)
Ciasto robi się szybko i łatwo, jest pyszne i jutro na pewno postawie jutro na świąteczny stół. Dzięki wielkie! :)
Witam :) czy koniecznie trzeba dodać rum ?
Paulinko czy napewno 500g cukru pudru? Okropnie duzo.
chciałabym się zapytać czy można do tego ciasta dodać posiekane na małe kawałeczki orzechy włoskie? ;)
Hmmmm 100g tego brownies jest bardziej kaloryczne niż 100g klasycznego brownies :P
Ale ciacho pycha
TYLE MASLA I CUKRU I ZOLTEK ???????
TO NIE MOZE BYC CIASTO LIGHT……
500g cukru może i przeraża jak się czyta, ale ja uwielbiam tę wersję brownies, robię ją bardzo często i ciasto znika w ekspresowym tempie. Piekę dłużej niż Ty, bo koło 40-45 minut, aż mi ciasto nie „pływa” w formie po poruszeniu nią. Tak wolę, bez lepkiego zakalca i sama nie wiem czy bardziej mi smakuje jeszcze na ciepło, czy już na następny dzień, gdy jest bardziej ścisłe. Z braku rumu w domu dzisiejsza wersja z adwokatem, mniaaam!
brownie pyszne mega mega x100 słodki i czekoladowe
A co można dać zamiast rumu?
Nie można dodawać nowych komentarzy.
41