Kulki ryżowe

Mięciutkie kulki ryżowe nadziane żółtym serem – proponuję je zamiast zwykłych ziemniaków czy ryżu do obiadu. Chociaż same w sobie też mogą stanowić danie – są bardzo sycące! Moim zdaniem jednak najlepsze są kulki ryżowe podane razem z sałatką – pasują niemal do każdej sałatkowej propozycji.

My ostatnio jedliśmy kulki ryżowe z naszą ulubioną sałatką marchewkową, a także sałatką z ananasem. Obydwie stanowią superdodatek do kulek.

A same kulki nie są trudne ani pracochłonne, tak naprawdę najwięcej czasu zabiera… gotowanie ryżu. ;-) Kulki smakują najlepiej na ciepło, kiedy żółty ser w środku jest rozpuszczony i fajnie się ciągnie. Smacznego.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Gotuję wodę na ryż (około 2 szklanki), wrzucam kostkę rosołową, a gdy się rozpuści, to dodaję ryż. Gotuję (co jakiś czas mieszając), aż woda praktycznie cała się wygotuje (tylko nie przypalcie! ;-))

Krok 2. Rozgotowany ryż w garnku, w którym w zasadzie nie ma już wody, odstawiam do schłodzenia. W tym czasie troszkę wody, która została w garnku, wchłonie ryż, więc ryżu w ogóle nie trzeba odcedzać.

Krok 3. Do ostudzonego (może być lekko ciepły) ryżu dodaję posiekaną pietruszkę, sól i pieprz, mąkę i łyżkę bułki tartej. Mieszam. Masa jest dość gęsta, ale to dobrze.

Krok 4. Ser kroję w niewielką kostkę.

Krok 5. Formuję kulki, w każdą z nich wciskam ser żółty. Następnie kulki obtaczam w rozkłóconym jajku, a potem bułce tartej.

Krok 6. Na patelnię wlewam olej, troszkę rozgrzewam i smażę partiami kulki, obtaczając je w trakcie smażenia tak, by były rumiane z każdej strony. Podaję gorące. Smacznego.

Kulki ryżowe
Kulki ryżowe
7 stycznia 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.