Kopiec kreta

Przepis na ciasto kopiec kreta, które pewnie część z Was kojarzy w wersji pudełkowej, a przecież tak łatwo i szybko można je przygotować samodzielnie, bez posiłkowania się miksami. Dzisiaj zapraszam na kopiec kreta, czyli smaczne ciasto przypominające w smaku murzynka, ale z dodatkiem bananów i wielkim kopcem bitej śmietany, kawałkami czekolady i pokruszonego ciasta.

To ciasto na pewno spodoba się i dzieciom, i dorosłym, nie jest zbyt suche, ma sporo kremu i z powodzeniem może zastąpić tort. Kopiec kreta możecie z wierzchu udekorować listkami mięty albo pójść o krok dalej i przygotować dekorację z lukru plastycznego (krecik, kwiatki, listki, dżdżownice), lub szybciej – posadzić dżdżownice z żelków, jak przy dirt cake. Zachęcam Was do przygotowania kopca kreta, smacznego!

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Maso podgrzewam w rondelku, dodaję mleko i cukier. Zdejmuję z ognia, dodaję kakao i mieszam. Odstawiam, by ostygło. Uwaga – nie przegrzejcie masy!

Krok 2. Białka oddzielam od żółtek, białka ubijam na sztywną pianę.

Krok 3. W drugiej misce żółtka mieszam z mąką, cukrem waniliowym, proszkiem i masą czekoladową. Dodaję pianę i delikatnie łączę.

Krok 4. Formę wykładam na dnie papierem do pieczenia, wykładam ciasto i wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika na ok. 25 minut. Czas pieczenia zależy od formy, możecie wziąć większą, ciasto będzie niższe, ale w przypadku tego ciasta, to nie ma znaczenia. :)

Krok 5. Przestudzone ciasto kładę na paterze, odcinam mu wierzch, wyjmuję trochę środka i układam banany.

Krok 6. Śmietanę z cukrem pudrem ubijam, dodaję pokruszoną czekoladę oraz żelatynę przygotowaną we wrzątku i przestudzoną. Mieszam. Zamiast żelatyny mogą być fiksy.

Krok 7. Śmietanę układam na bananach w formie kopca. Odcięte ciasto kruszę i przyklepuję do śmietany, wstawiam do lodówki na całą noc, by śmietana stężała. Kroję jak tort, smacznego.

Kopiec kreta
Kopiec kreta
Kopiec kreta
Kopiec kreta przed pokrojeniem
Kopiec kreta
Kopiec kreta – ciasto z bananami i bitą śmietaną
19 kwietnia 2012 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.