Karambola, czy inaczej gwiaździsty owoc, to przepiękny owoc egzotyczny, który pewnie część z Was kojarzy z dekoracji drinków czy deserów. Kwaskowy, twardy, ale szalenie ładny. Dzisiaj o tym, jak kupować karambolę, jak jeść karambolę i do jakich przepisów ją wykorzystać. Znacie ten owoc? Lubicie? Do czego przyrównacie smak?
Karambola
Karambola znana jest też pod nazwą oskomian pospolity czy gwiaździsty owoc. Ta druga nazwa nie bez powodu, bo owoc w przekroju ma właśnie kształt gwiazdy. Dlatego zapewne najczęściej kojarzony jest jako ozdoba drinków czy deserów.
Jak kupować karambole
Owoc może być ładnie zielony, bez przebarwień, takie najlepiej nadają się do dekoracji. Do jedzenia, szczególnie na surowo, lepsze będą te mniej atrakcyjne, lekko żółte, a nawet z przebarwieniami, mniej jędrne, bo są słodsze. Owoce karamboli w lodówce mogą leżeć około 2 tygodni.
Jak jadać karambolę
Owoce karamboli są jadalne, nie trzeba ich obierać ze skórki. Jadać można na surowo, są chrupiące, jak twarde jabłka. Im bardziej żółty owoc, choć mniej widowiskowy (żółte są bardziej dojrzałe, miękkie, z lekkimi przebarwieniami), tym słodszy i smaczniejszy. Te najładniejsze egzemplarze, zielone, są zazwyczaj idealne do dekoracji, ale dość kwaskowate.
Karambola nadaje się do sałatek, a także deserów, świetnie sprawdzi się w przetworach i, co ciekawe, również w ciastach. Możecie karambolę zapiekać, wtedy złapie troszkę słodyczy, można ją też podsmażyć niczym smażone zielone pomidory lub po prostu na maśle. Karambolę można też kandyzować i suszyć, więc i w takiej postaci może pełnić funkcję dekoracyjną.
Jak smakuje karambola
Owoce karamboli są twarde i kwaskowate, smakiem przypominają mi trochę niedojrzały agrest, minimalnie smak zielonych pomidorów. Zielone są twarde, jak takie zielone wielkie jabłka, ale kwaśne. Im bardziej żółty owoc, tym słodszy, choć mówiąc wprost – brzydszy. :) Karambolę samą, na surowo, polecam z cukrem. Jestem ciekawa, jak Wy oceniacie smak karamboli?