Jadalna ziemia – słoiczek szczęścia

Pamiętacie, jak Kubuś Puchatek stawał na paluszki i wyciągał rączki po słoiczek z najlepszą zawartością na świecie? To mam dla Was coś równie dobrego: słoiczek szczęścia :) Czy jak kto woli jadalna ziemia.

Cały słoiczek szczęścia. Słodkie ciasteczka, bita śmietana, banany, krówki – totalna rozpusta. Jadalna ziemia to deser, który posmakuje i dorosłym i dzieciom. Możecie przygotować małe słoiczki i schłodzić w lodówce, możecie zrobić jeden wielki słój, albo przygotować deser w miseczce. Mniam!

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Przygotowuję wszystkie składniki, śmietanka powinna być schłodzona - lepiej się ubije.

Krok 2. Ciasteczka rozgniatam na okruszki za pomocą pałki moździerza (można też wałkiem między ściereczkami :)).

Krok 3. Śmietankę ubijam z cukrem na puch.

Krok 4. Nakładam pokruszone ciastka wymieszane z mlekiem, na to banany, pokruszone krówki, śmietanę i znowu markizy, banany, krówki, śmietanę i resztę ciastek a wszystko posypuję kakao. Mniam! Teoretycznie odstawiam do lodówki na 30 minut.... ale można zjeść po zrobieniu :) jak wytrzymacie będzie jeszcze lepsze.

Jadalna ziemia - słoiczek szczęścia
Jadalna ziemia – słoiczek szczęścia
Jadalna ziemia - słoiczek szczęścia
Jadalna ziemia – słoiczek szczęścia
7 listopada 2015 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.