Zobacz jak jeść homara, od czego zacząć, jakie części homara są jadalne, które są najsmaczniejsze. Homara możesz przygotować w domu, a możesz wybrać w restauracji, tak czy tak w poradniku zobaczysz krok po kroku, jak jeść.
Jak kupić homara?
Jest kilka rodzajów homarów. Jeśli ma kolor oliwkowo-zielony i duże szczypce to jest to ceniony homar amerykański. Po ugotowaniu homar jest czerwony! Jeśli zatem kupujesz mrożonego, wstępnie obgotowanego to będzie właśnie czerwony. Za to homar europejski jest trochę mniejszy i zabarwiony bardziej na niebiesko-brązowo.
Zwróć uwagę czy homar ma certyfikat MSC. MSC to certyfikat zrównoważonego połowu, wybierając ryby, owoce morza z tym znakiem wspierasz zasoby mórz i oceanów, bo połów pochodzi z przyjaznych środowisku, zrównoważonych połowów.
Zobacz jak gotować homara (dokładny poradnik), w wielkim skrócie: nie gotuj za długo!!! Wystarczy 5 minut, zarówno w garnku jak i w parowarze.
Homar – jak jeść homara krok po kroku
- czas: 10 minut
- liczba porcji: 2
Składniki:
- homar
- sól
- woda
Moje porady:
- na pewno przyda Ci się zestaw o taki, lub cienki widelczyk i... dziadek do orzechów :)
- Homara możesz teraz kupić w jednym z dyskontów (ok. 40 zł), warto zerknąć, jest to okazja by spróbować czegoś nowego
- Wybierając homara czy ryby pamiętaj o certyfikacie MSC, ten niewielki znaczek sugeruje, że ryby, owoce morza pochodzą ze zrównoważonych połowów, czyli w mniejszym stopniu wpływa na ekosystem. Warto o to dbać.
Krok 1: Najpierw oddziel sprawnym ruchem ogon od korpusu.
Krok 2: Zauważysz, że ogon będzie zagięty. Na zdjęciu widać również czerwoną ikrę, która jest również rarytasem. Czerwona ikra jest u osobników żeńskich, a u męskich jest homarowa wątróbka, kremowo-zielona, dość intensywna.
Krok 3: Teraz oddziel szczypce, ruchem "odkręcającym".
Krok 4: Tak samo oddziel we wszystkich stawach.
Krok 5: Mięso możesz wypchnąć lub wyjąć widelczykiem.
Krok 6: A szczypce najlepiej potraktować specjalnymi szczypcami.
Krok 7: Wyglądają jak większy dziadek do orzechów, łatwiej będzie wyjąć mięso ze środka, a jest go tam sporo.
Krok 8: Widelczykiem wyjmij mięso.
Krok 9: Ogon musisz rozgiąć.
Krok 10: I ostrożnie ostrym nożem naciąć w połowie. Uważaj by nóż Ci się nie ześlizgnął, zacznij od połowy i delikatnie natnij.
Krok 11: Teraz dłońmi rozszerz, mięso w zasadzie samo wyskoczy.
Krok 12: Przepłucz, wyjmij żyłkę (taka ciemna - poznasz) i możesz jeść. Możesz skropić cytryną, polać masłem. Z mniejszych elementów możesz mięso wysysać.
Zdjęcia czytelników
Brak zdjęć czytelników do tego przepisu.
Dodaj swoje zdjęcie, wysyłając je do mnie na adres paulina@kotlet.tv.
Dodaj komentarz
Komentarze: 8
Uuuu, jeszcze nie próbowałam homara. Tym bardziej nie przyrządzałam.
Uwiebiam homara!!!!!!! Mniam!!!!!!!! :-)
Właśnie dzisiaj spróbowałam homara amerykańskiego… Pycha! Aby dostać się do mięsa w szczypcach użyłam tłuczka-też działa 😀
Raki mają podobny smak i są pyszne…ale tego czorta robię pierwszy raz,mam nadzieję że będzie smakować za jeszcze :)
Homar…😆 pycha !!! Jadłam po raz pierwszy mniam… Pomógł mi intruktarz jak się do drania dobrać 😃Polecam
Biedny, jak moglas :/
Można też użyć małego sekatora ogrodniczego do rozcinania skorupy… ja używam nożyc, noża b.ostrego i właśnie sekatora i natoralnie widelczyka i palców… kiedyś, jak były w Polsce raki w stawach i strumykach (za komuny wyginęły skutek melioracji i stosowania pestycydów), to przed wrzuceniem do wrzątku należało postąpic niestety dość okrutnie – „wykręcic” środkową „płetwę” ogonową i wyciagnąc z raka” czarną nitkę” czyli kiszkę odbytową… we wrzącej osolonej wodzie był koperek, odrobina natki pietruszki no i tam sie wrzucało żywe raki…. to były czasy…. raki łapało sie na tzw. „rakówki” – płaskie siatki na okrągłej obręczy ( trzy sznurki stabilizujace i jeden długi do wyciagania)… czasem korzystało sie z patyka z końcówka jak do procy… taka podrywka…
sorry ma być „naturalnie” nie „natoralnie”…
8