Coś małego, taka szybka przekąska, czyli grzanki z krewetkami marynowanymi w aromatycznym sosie. Smakują świetnie i każdy schrupie je z przyjemnością.
PS Koniecznie zobacz mój nowy ebook "Proste przepisy" - to 154 strony i 66 najlepszych przepisów, w tym mnóstwo porad jak zaplanować zakupy i posiłki na cały tydzień. Przejdź do sklepu:
Do grzanek z krewetkami wykorzystałam bagietkę, bo takie mi najbardziej pasują, ale możecie użyć innego jasnego pieczywa. A jeśli macie ochotę na większą porcję krewetek, to gorąco polecam makaron z krewetkami. Smacznego.
Grzanki z krewetkami krok po kroku
- czas: ok. 15 minut
- liczba porcji: 2
Składniki:
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1 łyżka oliwy
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego (tj. mieszanka przypraw: kolendra, kminek, majeranek, gorczyca biała, liść laurowy i papryka ostra)
- 1/2 szklanki krewetek
- kilka kromek jasnego pieczywa
- żółty ser (ok. 1/3 szklanki startego sera)
Krok 1: Ocet mieszamy z oliwą i przyprawami, dodajemy krewetki, mieszamy i na chwilę odstawiamy.
Krok 2: Pieczywo psikamy oliwą lub olejem, kładziemy krewetki. Na to starty ser.
Krok 3: Wstawiamy do nagrzanego do 180°C piekarnika na ok. 10 minut (zależy od pieczywa, czy krócej, czy dłużej), aż się przyrumienią. Gotowe, smacznego.
Komentarze: 9
Bardzo rzadko robię potrawy z krewetkami, więc mamy pytanie :)
Czy w przypadku używania mrożonych (zresztą przy świeżych podobnie) krewetek, nie trzeba ich wcześniej chwilę obgotować?
pyyyyyyyyyycha
Ja robie inna wersje… Uzywam do tego gotowej, wstepnie upieczonej bagietki z czosnkiem i pietruszka. Krewetki- surowe, klade na kromki bagietki, posypuje mieszanka gryuere i mozzarelli i do piekarnika. Do tego mam dziwny zwyczaj robienia salatki z rukoli, pomidorkow wisniowych i octu balsamicznego… :)
Wszystko gra super z szklaneczka dobrego bialego winka… mmmm… lekka kolacja o smaku wakacji w Wenecji :)
Oj chyba Wam posmakowały te grzanki, bo coś cisza na kotleciku ;) pozdrawiam
to było lekko posmarowane olejem? :o
to az przeciez sie topi w tym oleju :P
no właśnie nie całkiem, bo ja je psikałam sprejem, powstała taka olejowa pianka, ale tak już serio to było mniej niż bym moczyła w miseczce z olejem.
Najlepszym pomysłem jest jednak chyba posmarowaniem lekko masłem z obydwu stron :)
podsmazyc je na poczatku czy jak? surowe?
wystarczy sparzyć wodą, jeśli kupisz już lekko podgotowane (różowe) to nic nie musisz robić, tylko do piekarnika :)
Nie można dodawać nowych komentarzy.
9