Zupa grochowa kojarzy mi się z bardzo wczesnym dzieciństwem, z wyjazdami z rodzicami pod namiot, z wielkim garem… tego aromatu nie sposób zapomnieć, ten zapach rozpoznam z daleka. A ten smak! Ta zupa jest doskonała. Gęsta, aromatyczna i sycąca. A poza tym rozgrzewa, jest idealna na deszczowe dni. Po prostu pyszna zupa grochowa.
Pyszna zupa, jej aromat czuć było już za drzwiami. Od samego wąchania chce się jeść. To taka prawdziwa, pełna grochu grochowa zupa. Najlepszy przepis znalazłam w książce „Kuchnia polska” Małgorzaty Caprari.
Na chłodniejsze dni polecam też zupę pomidorową z fasolą i zupę ze szpinakiem. Smacznego.