Jedliście kiedyś gotowane rzodkiewki? A może jadacie je często? Dzisiaj pomysł na smaczne małe "coś", czyli gotowane rzodkiewki. Obrane ze skórki i ugotowane smakują trochę jak... kalafior w wersji mini. Można tym małym daniem zaskoczyć gości. Gotowane rzodkiewki podajcie z bułeczką i masełkiem (tak, jak podaje się fasolkę szparagową) lub z jogurtem.
PS Koniecznie zobacz mój nowy ebook "Proste przepisy" - to 154 strony i 66 najlepszych przepisów, w tym mnóstwo porad jak zaplanować zakupy i posiłki na cały tydzień. Przejdź do sklepu:
Pomysł na ugotowanie rzodkiewek podpowiedział nam nasz fantastyczny sternik podczas rejsu po mazurach, jakoś wcześniej nie wpadłam na pomysł, by je gotować. :) W każdym razie, smakują ciekawie i jestem prawie pewna, że Wasi goście nie zgadną, co im podaliście. Jestem ciekawa, jak Wam będą smakować. Do takich rzodkiewek możecie podać jajko sadzone. Smacznego.
Gotowane rzodkiewki krok po kroku
- czas: ok. 10 minut
- liczba porcji: 2
Składniki:
- 2 pęczki rzodkiewek
- jogurt lub masło i bułka tarta w proporcji 2:1
Komentarze: 89
Pierwszy
Pierwszy
do laski ?
do laski ?
Zaraz sobie zrobię te rzodkieweczki :D Nigdy nie jadłam ich w takiej formie
Zaraz sobie zrobię te rzodkieweczki :D Nigdy nie jadłam ich w takiej formie
a może być ta skórka ?
a może być ta skórka ?
Surowych rzodkiewek nienawidzę, ale może w takiej formie mi podpasują, ugotuję sobie dzisiaj do jajka sadzonego :)
Surowych rzodkiewek nienawidzę, ale może w takiej formie mi podpasują, ugotuję sobie dzisiaj do jajka sadzonego :)
kurcze, nigdy bym na to nie wpadła :D aż spróbuję z ciekawości!
kurcze, nigdy bym na to nie wpadła :D aż spróbuję z ciekawości!
a co, gdyby ugotować w skórce? hmm?
a co, gdyby ugotować w skórce? hmm?
czy ty przypadkiem nie jestes w ciązy??
czy ty przypadkiem nie jestes w ciązy??
Pomyslowe
Pomyslowe
Może nie przypadkiem;)
Może nie przypadkiem;)
Bardzo ciekawy i pomysłowy przepis – ale zabrakło mi informacji skąd go wzięłaś? Na pewno udało Ci się zachęcić mnie do wypróbowania go. Bardzo podoba mi się bluzka którą masz na sobie- fajny, żywy fiolecik, bardzo ładne prezentuje się na Tobie i powoduje, że oko kamery skupia na Tobie uwagę. Genialne podanie potrawy- nie wiem dokładnie na czym (koszyczek?)- ale bardzo wyszukany i pomysłowy. Oceniam na 6 i pytam: Czy nie myślałaś tego jogurtu trochę podgrzać i dodać np. czosnku?
Bardzo ciekawy i pomysłowy przepis – ale zabrakło mi informacji skąd go wzięłaś? Na pewno udało Ci się zachęcić mnie do wypróbowania go. Bardzo podoba mi się bluzka którą masz na sobie- fajny, żywy fiolecik, bardzo ładne prezentuje się na Tobie i powoduje, że oko kamery skupia na Tobie uwagę. Genialne podanie potrawy- nie wiem dokładnie na czym (koszyczek?)- ale bardzo wyszukany i pomysłowy. Oceniam na 6 i pytam: Czy nie myślałaś tego jogurtu trochę podgrzać i dodać np. czosnku?
no to jest ciekawe :) spróbuję na śniadanko, Pozdrawiam
no to jest ciekawe :) spróbuję na śniadanko, Pozdrawiam
wtedy smakowaly by jak arbuz….
wtedy smakowaly by jak arbuz….
@kotlettv a ja bym chętnie zobaczyła przepis na lizaki, ale takie które są sprzedawane na drewnianych patyczkach (chyba wiesz o jakie mi chodzi). Lizaki te są koloru czerwonego :) To taki smak z dzieciństwa :)
@kotlettv a ja bym chętnie zobaczyła przepis na lizaki, ale takie które są sprzedawane na drewnianych patyczkach (chyba wiesz o jakie mi chodzi). Lizaki te są koloru czerwonego :) To taki smak z dzieciństwa :)
podziwiam Cię, nie chciało by mi się obierać rzodkiewek, ale jestem ciekawa jak to smakuje
podziwiam Cię, nie chciało by mi się obierać rzodkiewek, ale jestem ciekawa jak to smakuje
czy są pikatne ?
czy są pikatne ?
rzodkiewek jeszcze nie ale ostatnio gdzieś nam przemknęły gotowane banany przed oczami – też jeszcze nie testowane ale podrzucam pomysł;)
jadłam i smakują świetnie ;)
w smaku przypominają kalafiorka ;p
jadłam ale osobiście w wolę w wersji surowej :)
Nigdy bym na to nie wpadla :) A swoja droga czy takie gotowane rzodkiewki maja jakies wartosci odzywcze ?
rzodkiewka z jajkiem: )))
jeszcze nie jadłam ale dzisiaj po pracy lecę po pęczek i będę próbować :D
Ja lubię przysmażone na maśle!
o kurcze, w zyciu bym na to nie wpadla! lece dzisiaj po rzodkiewki :) a jezeli chodzi o cos niekonwencjonalnego to jedliscie kiedys kanapke z zoltym serem i dzemem truskawkowym? uwielbiam :) albo sos spaghetti bolognese z brazowym ryzem? pycha :D
Where’sTheFood? ooo muszę spróbować :D
Izabela są ciekawe w smaku, zdecydowanie jak kalafior :)
Kasia daj znać jak odczucia :) dla mnie pierwszy kęs był zabawny, bo oczekiwałam chrupkości a tam mięciutki kalafiorek :)
Agnieszka a słyszałam, ale odwagi na ser+dżem nie miałam… jeszcze :)
cholercia… zaraz spróbuje… zaintrygowaliście mnie…
ja jestem fanka surowych, jem je na okrągło:)
Jadłam kanapkę z żółtym serem i dżemem – bardzo dobra. Polecam spróbować, a póki co, właśnie kupiłam pęczek rzodkiewek i zaraz je ugotuję. Ciekawe, czy smakują jak kalafior, bo kalafiora uwielbiam i mogłabym go jeść przyrządzonego pod każdą postacią;) mmm….. miód-malina…..
Nie jadłam jeszcze gotowanych rzodkiewek ale myślę, że spróbuję :) Paulino czy mogłabyś mi odpisać na maila? Pozdrawiam :)
Czy to znaczy, że po ugotowaniu cała goryczka z rzodkiewek ulatuje?
dla mnie smakiem z bajki były kiedyś ogórki gruntowe maczane w cukrze..:P
Tak !
Tak !
Paulinko.
Obiecałam ugotować rzodkiewki z Twojego przepisu i muszę przyznać, że mają ciekawy smak i rzeczywiście kalafiorkowate;) wszystkim smakowały.
Od tej pory będę robiła je częściej, zapewniam.
a można rzodkiewki nie obierać ?
a można rzodkiewki nie obierać ?
Rzodkiewki w zalewie octowej takiej jak na ogórki :)
Więc zadam pytanie w komentarzu :) Zrobilam niedawno mase z pianek i ozdobilam tort. Reszte masy wlozylam do plastykowego pudelka i zamknelam. Nastepnego dnia sprawdzilam i masa jest troche twarda i sie kruszy. Czy cos sie da z nia zrobic, jesli bede chciala ja pozniej uzyc?
Pozdrawiam i prosze o odpowiedz, Estera
Dziękuję bardzo za odpowiedź
ja wczoraj zrobilam :) pol obralam a pol nie i szczerze mowiac mnie te nie obrane smakuja lepiek bo te obrane to centarlnie jak kalofior :P
nigdy nie jadłam tak podanych, i nie wiedziałam że można je gotować ;) ale wiesz co nie wiedziałam że ogórki można też dusić i nadziewać -a to podobno kuchnia staropolska
mmm…muszę spróbować ;D
odradzam podgrzewać jogurt, bo może się nieefektowanie rozwarstwić, sos czosnkowy fajny pomysł, może ten na zimno? kotlet.tv/sos-czosnkowy choć muszę przyznać, że mi bardziej smakują z bułką+masłem
odradzam podgrzewać jogurt, bo może się nieefektowanie rozwarstwić, sos czosnkowy fajny pomysł, może ten na zimno? kotlet.tv/sos-czosnkowy choć muszę przyznać, że mi bardziej smakują z bułką+masłem
obrane ze skórki nie są pikantne :)
obrane ze skórki nie są pikantne :)
możesz nie obierać będą wtedy ostrzejsze w smaku
możesz nie obierać będą wtedy ostrzejsze w smaku
można w skórce, ale smakują ostrzej, inaczej :) ja wolę bez
można w skórce, ale smakują ostrzej, inaczej :) ja wolę bez
Witam,
nie posiadam takiej funkcji jak dół lub dół+termoobieg. Jakiej innej mogę użyć do upieczenia murzynka?
Pozdrawiam
Posiadam: góra+dół+termoobieg, góra+dół, góra, góra+termoobieg.
o kurcze, pierwsze widzę:),ciekawa jestem jak smakuja takie rzodkiewki,musze wypróbować
te wszystkie przepisy sa takie nudne,dla takich schematycznych gospodyn,gotowane bez jakiejs finezji bez pasji,ale wielu ludzi lubi zwyczajnosc i prostote do nich do dociera, to wielki plus tego profilu
Murzynek upieczony (funkcja góra+dół+termoobieg). Użyłam formy 25×12. Pękł po środku ale wyrósł i jest pyszny :)
Właśnie zjadłam pęczek na kolacje z odrobiną bułki tartej, obrałam ze skórki, bardzo smaczne i soczyste, ale odrobinkę jakby mdłe, następnym razem spróbuję ze skórką :)
Dobre takie rzodkiewki :). Z innych nietypowych zachęcam do wypróbowania:
– kalafior a la grzyby, czyli duszony na maśle,
– duszoną kalarepkę z masłem i czosnkiem.
Mam nadzieję, że „inne nietypowe” z poprzedniego komentarza smakowały :). Ostatnio w Intermarche dopadłam rzodkiewki… na wagę za 1,49 zł/kg, więc oczywiście kupiłam i na stole ponownie pojawiły się gotowane rzodkiewki :D. A dzisiaj pozostała ich część w innej wersji – jako zupa krem z rzodkiewek z dodatkiem fileta z indyka :).
Gotowałam w skórce, 4min. Zrobiły sie blado – fioletowo – buraczkowe. Zlałam fioletową wodę. Polałam masełkiem ze zrumienioną bułeczką. Nie macie pojęcia, jaka pychotka!
Bardzo dobrze smakują z masłem na ciepło, mają delikatny smak, troszkę jak kalarepa gotowana. Moja mama często gotuje do obiadu.
Nie można dodawać nowych komentarzy.
89