Fasolka po bretońsku

Dzisiaj pyszna fasolka po bretońsku, którą uwielbiam. Syci i smakuje wyśmienicie. Fasolkę możecie przygotować na dwa sposoby – w wersji normalnej, a także w superszybkiej. Ta ostatnia powinna się spodobać wszystkim zapracowanym, bo przygotujecie ją w kilka minut, a potem wystarczy, że zostawicie na niewielkim ogniu, by się troszkę pogotowała.

Tajemnicą wersji szybkiej jest wykorzystanie fasolki z puszki – radzę dodać dwa rodzaje – czerwoną i białą. Smakuje wyśmienicie. Oczywiście, możecie też zrobić klasyczną wersję, wtedy fasolę trzeba namoczyć wcześniej (ja zostawiam do moczenia na noc).

Fasolka po bretońsku, bez względu na to, czy w wersji szybkiej czy klasycznej, smakuje świetnie, jeśli więc nie wiecie, co dzisiaj na obiad, to polecam właśnie to danie. Smacznego. ;)

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Na patelnię (lub do garnka) wlewam oliwę i podsmażam pokrojoną kiełbasę. Dodaję potem posiekaną cebulę i podsmażam, aż będzie szklista.

Krok 2. Do garnka wlewam troszkę wody, wrzucam podsmażoną kiełbasę z cebulą. Dodaję odcedzoną fasolkę, a także pomidory z puszki wraz z zalewą. Doprawiam majerankiem i pieprzem. Zamiast pomidorów z puszki można wykorzystać koncentrat, ale moim zdaniem z pomidorami z puszki jest smaczniejsze.

Krok 3. Gotuję na małym ogniu ok. 30–40 minut, tylko na małym. Tak, by lekko zgęstniała, a smaki połączyły się ze sobą, a jednocześnie, by nie zrobiła się "paćka", dlatego mały ogień, a dłużej. Podaję z pieczywem, smacznego. :)

Fasolka po bretońsku
Fasolka po bretońsku
3 sierpnia 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.