Uwielbiam taki dżem. Zazwyczaj go kupowałam, ale przecież tak prosto robi się go w domu. Dżem z czarnej porzeczki to jeden z moich ulubionych, nie za słodki, a jednocześnie nie kwaśny. Ma intensywny smak, jest idealny na kanapki z białym twarożkiem. Pycha!
Dżem z czarnej porzeczki możecie zrobić tak, jak konfiturę jagodową, ale żeby uzyskać więcej słoiczków, radzę użyć „żelfiksu” czy innego „dżemiksu”. Moim zdaniem lepiej dać przy tym mniej cukru niż zalecają na opakowaniu, bo dżem będzie okropnie słodki.
Taki porzeczkowy dżem już teraz cieszy smakiem na kanapkach, a co dopiero zimą! Polecam gorąco.
Krok 2. Wrzucam do garnka, dodaję cukier, wodę i żelfix/dżemix (chyba, że na opakowaniu jest inna kolejność).
Jednak zasada jest podobna, doprowadzam do wrzenia i chwilkę trzymam na ogniu, rozgniatając łyżką owoce. Potem dodaję odrobinę cukru, tak z 1 łyżeczkę, mieszam, doprowadzam ponownie do wrzenia, zdejmuję z ognia i mieszam, aż do zniknięcia ewentualnej piany z powierzchni.
Krok 3. Nakładam do wyparzonych w piekarniku słoiczków, zakręcam dokładnie. Ja wcześniej wieczka przemywam spirytusem.
Stawiam do góry dnem, aż do chwili, gdy całkowicie ostygną.
Gotowe. :)