Deser, który spodoba się i małym, i dużym. Śnieżynka z galaretkami to deser, który troszkę przypomina sernik na zimno. Oprócz sera dodałam do niego też jogurt 0%, dzięki czemu jest delikatny i lekki. A przede wszystkim jest bardzo kolorowy i smaczny.
Śnieżynka z galaretkami to jeden z tych deserów, które nie są szczególnie kaloryczne. Możecie zrezygnować z cukru pudru, ja dodałam go troszkę, żeby było słodko, ale i bez niego będzie bardzo dobry. Sugeruję wykorzystać galaretki w różnych kolorach, wtedy deser będzie bardziej bajkowy.
Taki „desero-sernik” możecie przygotować w każdej foremce, nawet metalowej keksowej (wtedy radzę wyłożyć folią przezroczystą – ułatwia wyjęcie), a możecie w misce, czy tak jak ja, w formie silikonowej. Taka forma, jakiej ja użyłam, jest teraz do zdobycia w naszej kotletowej zabawie. :) Zachęcam Was do zrobienia i zapraszam jak zawsze na wideo przepis. Smacznego.
Czas i porcje:
Liczba porcji: duży deser dla całej rodziny, na sporą keksówkę, miskę, formę 23 cm lub formę zamek
Czas: ok. 30 minut + chłodzenie w lodówce
Składniki:
150 g białego sera (np. z kubełka)
ok. 350 g jogurtu 0%
2–3 łyżki cukru pudru
2 łyżki żelatyny
ok. 1/3 szklanki wrzątku
3 różne galaretki (np. truskawkowa, kiwi i pomarańczowa)
Przepis krok po kroku:
Krok 1. Przygotowuję galaretki, ja daję troszkę mniej wody niż zalecane jest na opakowaniu. Sugeruję różne kolory galaretek.
Krok 2. Wylewam do płaskich naczynek, jeśli wyłożycie naczynko folią przezroczystą, to potem łatwiej będzie wyjąć.
Wstawiam do lodówki, aż galaretki się zetną.
Krok 3. Przygotowuję masę serowo-jogurtową, mieszam ser, jogurt i cukier puder. Żelatynę rozpuszczam we wrzątku i mieszam, gdy przestygnie, to dodaję do masy i dokładnie mieszam.
Krok 4. Galaretki kroję w kostkę lub inne cząsteczki i wrzucam do serowej masy. Mieszam.
Krok 5. Napełniam foremkę masą, lekko dociskam, aby wszędzie była masa bez dziurek.
Możecie wykorzystać formę silikonową albo zwykłą metalową, wtedy tę drugą wyłóżcie folią przezroczystą – łatwiej będzie wyjąć deser.
Wstawiam do lodówki na kilka godzin, aż się zetnie.
Wyjmuję. Wkładam naczynko (foremkę, miskę, miseczki – co użyliście) na chwilkę do bardzo ciepłej wody, jeśli wyłożyliście folią, to nie trzeba – wystarczy obrócić, zaś silikonową można wygiąć.
Smacznego. :)