Obłędne ciasto! I w zasadzie nic więcej o nim mówić nie muszę, bo po prostu jest niesamowicie smaczne. Ciasto czekoladowe z malinami jest nasączone czekoladą, na wierzchu ma pyszną polewę, a całości dopełniają maliny. Dla mnie bomba. Najlepsze na ciepło, kiedy czekoladowy sos lekko spływa, a pod naciskiem łyżeczki ciasto delikatnie się ugina i pachnie zniewalająco.
PS Koniecznie zobacz mój nowy ebook "Proste przepisy" - to 154 strony i 66 najlepszych przepisów, w tym mnóstwo porad jak zaplanować zakupy i posiłki na cały tydzień. Przejdź do sklepu:
Jeśli lubicie czekoladę, to ciasto czekoladowe z malinami zdobędzie Wasze serca. :) Proponuję podawać z kleksem bitej śmietany lub gałką lodów waniliowych. Jeśli nie zjecie całego od razu, to radzę i tak podgrzewać przy kolejnych degustacjach – staje się wtedy lżejsze i smaczniejsze.
A przepis znalazłam w książce "Nakarm mnie". Zaintrygowało mnie to, że ciasto piecze się razem z polewą. I muszę przyznać, że to fajny pomysł, choć troszkę tej polewy trzeba potem zeskrobać. :) Polecam, zapraszam na filmik i życzę smacznego!
Ciasto czekoladowe z malinami krok po kroku
- czas: ok. godziny
- liczba porcji: foremka 23 cm, okrągła; ok. 10 kawałków
Składniki:
polewa:
- 100 g gorzkiej czekolady
- 150 g dżemu malinowego
- 125 ml śmietany 12%
ciasto:
- 30 g kakao
- 125 ml wrzątku
- 60 ml mleka
- troszkę waniliowego zapachu
- 90 g dżemu malinowego
- 115 g masła (miękkiego)
- 70 g cukru
- 2 jajka
- 125 g mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 80 g malin
Krok 1: Składniki polewy mieszam w rondelku, aż się połączą. Proponuję dać kilka kostek mlecznej czekolady – wersja dla łasuchów. Potem odstawiam, by przestygła, wykorzystam ją na samym końcu.
Krok 2: Masło ucieram z cukrem na jasną masę. Dodaję jajka i miksuję.
Krok 3: W drugiej misce kakao rozpuszczam we wrzątku, a następnie dodaję aromat, mleko i dżem. Wszystko mieszam.
Krok 4: Do utartego masła dorzucam mąkę i proszek do pieczenia.
Krok 5: A następnie tę masę z kakao i dżemem. Mieszam, a na koniec dodaję maliny i już delikatnie mieszam (by nie uszkodzić owoców).
Krok 6: Do formy ok. 23 cm wlewam najpierw polewę (tę z samego początku), a na to wlewam ciasto. Wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika i piekę około 30–35 minut.
Krok 7: Ciasto powinno lekko przestygnąć. I teraz uwaga! Polewa jest bardzo płynna, więc wyjmując ciasto, trzeba zrobić to sprawnie i szybko (dół powinien stać się górą), a ewentualne pozostałości polewy zeskrobać. Ja radzę troszkę przestudzić ciasto i dopiero to robić, bo polewa jest bardzo płynna. Jeśli boicie się tej "operacji", to pieczcie ciasto z połową polewy (tak, by lekko wsiąkła w ciasto), a resztą polejcie dopiero na talerzu. :) Podaję ciepłe, udekorowane malinami. Smacznego!
Komentarze: 26
Cudownie wygląda :)
obłędne są te zdjęcia, naprawdę.
Wspaniale wygląda ;))))
Już się nie mogę doczekać aż je zrobię.Tylko najpierw trzeba zjeść muffinki orzechowo-żurawinowe:)
mniam mniam super te ciacho chyba wyprubuje na sobote
O, widze, ze moje zyczenie zostalo spelnione. Dziekuje za ten przepis :) Ciasto wyglada oblednie. I mysle, ze podobnie tez smakuje. Juz zapisalam przepis :)
mniam mniam, napewno sprobuje!
Cudnie wygląda, a śmietana ma być słodka czy kwaśna?
Jak Pani myśli , czy jeżeli zrobiłabym to w takich pojedynczych silikonowych foremkach do mufinek, to też by coś z tego wyszło?
wszystkim Wam powiem raz jeszcze, że ciasto jest serio rewelacyjne :) musicie tylko pamiętać o tej polewie, by uwarzać, bo płynna :)
Aneta – ja dawałam kwaśną, ale to bez znaczenia przy takim dodatku dżemu i czekolady :)))
A w silikonowych foremkach wyjdzie, tylko polecam troszkę krócej, może około 20-25 minut, warto wbić patyczek – ma się nie mazać, może być mokry :)
smakowicie wygląda:) Na pewno zrobię je niebawem:)
Pani Paulinko jest Pani super , ślicznie dziękuję za szybką odpowiedż i pozdrawiam serdecznie.
Mniam,jest piękne! To jest brownies prawda? Przeeeepyszne,uwielbiam!:)
mmmmm ale mam ochote na te ciasto ;-)
jak wrócę z holideja muszę je zrobić.
nie wiem czy wytrzymam do poniedzialku ;)
o matko, jak ono pysznie wygląda, zapewne tak samo smakuje… na pewno muszę je zrobić:)
Ciasto pyszniutkie!
Upiekłam wczoraj wieczorem i właśnie pochłonęłam ostatni kawałek :)
To mój pierwszy wypiek z przepisów z tej strony, jakieś 5 dni temu się na nią natknęłam :)
Teraz to rozpocznie się maraton pieczenia! :)
Zrobiłem je dzisiaj i nie jestem zbyt zadowolony ;(
Może to ja zepsułem? Ale po prostu mi nie smakowało.
a ja sprobuje zrobic dzis to ciasto ,tylko zastapie maliny truskawkami
zrobilam to ciasto, dodajac kilka kostek mlecznej czekolady ( mialam z rzechami i to nic nie przeszkodzilo, wrecz przeciwnie :D ) oraz bylo czekoladowo – truskawkowe.
pierwszego dnia to ciasto bylo okropne, jakby za mocno kakaowe i malo slodkie, jednakze drugiego dnia cudo :) polewa pieknie wsiaknela w ciasto! dodam, ze ciato trzymalam w lodowce i gore ciasta przyozdobilam bita smietana ( kremowka ) z truskawkami, wygladalo przepieknie i smakowalo b. dobrze drugiego dnia.
dzis robie znow to ciasto, jednak uzyje znacznie wiekszej ilosci mlecznej czekolady ;)
moze dodam, ze duzym ulatwieniem byloby napisanie ile to jest np. lyzek kakao zamiast podawac w gramach itp.
wspaniałe są lody w gorących malinach!
Wygląda odlotowo. Zjadłoby się!!
idę po zakupy i biorę się do roboty! :)
Nie można dodawać nowych komentarzy.
26