Churros

Churros con chocolate, czyli pyszny hiszpański przysmak. Jedni nazywają churros hiszpańskimi pączkami, dla mnie to po prostu pyszny przysmak z ciasta parzonego (takiego jak np. na karpatkę), który bije na głowę wiele innych. W dodatku churros nie są trudne do przygotowania i nie wymagają piekarnika!

W czym tkwi tajemnica churros? Na pewno w dobrze przygotowanym cieście parzonym oraz dobrej temperaturze smażenia i… nie ma co oszukiwać, najlepsze są świeże, najlepiej podane niedługo po przygotowaniu. Przyznaję się, że mi smakują najbardziej te lekko ciepłe, ale spokojnie, jak ostygną to są równie dobre. Lekkie, smaczne i koniecznie z sosem czekoladowym. Smacznego!

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Zagotowuję wodę z masłem, cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem.

Krok 2. Wyłączam ogień i do gorącej wody wsypuję mąkę i mieszam, aż masa będzie odstawać od garnka. Całość ma konsystencję ziemniaków puree. Odstawiam by przestygło.

Krok 3. Dodaję jajka i miksuję. Masa jest dość gęsta.

Krok 4. Miksuję kilka minut aż nie będzie nierówności, masa ma konsystencję gęstej pasty, nadal trochę jak takie ziemniaki puree. Nakładam do szprycy z dużym otworem w kształcie gwiazdki (u mnie to wilton M1).

Krok 5. Rozgrzewam olej do temperatury 175-180°C i wyciskam szprycą porcje ciasta, kończę je na rańcie patelni i formuję kolejny. Smażę partiami aż będą złociste z obydwu stron

Krok 6. Smażę po ok. 2 minuty z każdej strony. Temperatura nie może być za niska - glunowate, ani za wysoka - surowe, spalone. Polecam smażyć partiami i po prostu spróbować. U mnie to duży palnik na średnim ogniu. Odkładam na ręcznik papierowy.

Krok 7. W rondelku zagotowuję śmietankę z cukrem. Mieszam. Zdejmuję za ognia, czekam aż lekko przestygnie, ale nadal będzie bardzo, bardzo ciepła. Wrzucam czekoladę, mieszam aż się rozpuści i sos gotowy.

Churros najlepsze z ciepłym sosem czekoladowym
Churros najlepsze z ciepłym sosem czekoladowym
Ja uwielbiam je maczać w sosie, ale można posypać swykłym cukrem pudrem i zapewniam Was, że też znikną szybko
Ja uwielbiam je maczać w sosie, ale można posypać swykłym cukrem pudrem i zapewniam Was, że też znikną szybko
24 lutego 2014 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.