Chłodnik z botwinką

Za oknem jest już coraz cieplej, więc czas na pyszny chłodnik. Dzisiaj proponuję Wam chłodnik z botwinką. Delikatny, smaczny, po prostu pycha. Latem robię zazwyczaj chłodnik z buraczków, ale wiosną, kiedy pojawiają się młode, małe buraczki z listkami, to najchętniej zjadam właśnie taki na botwince.

Prócz botwinki są tu ogórek gruntowy, rzodkiewka, szczypiorek i jajko, a do tego przyprawy i zsiadłe mleko… mmmm! Z tym zsiadłym mlekiem równie bywa, jak go nie mam, to sięgam po jogurt albo kefir. Chłodnik z botwinką smakuję wyśmienicie. Polecam nie tylko na upały. :)

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Młode buraczki odcinam, kroję botwinkę na mniejsze części.

Krok 2. Wkładam wszystko do wody (razem z małymi buraczkami) i gotuję do miękkości. Potem przelewam chłodną wodą.

Krok 3. Obieram buraczki i kroję w kostkę, botwinkę również kroję drobniej.

Krok 4. Ogórka kroję w kostkę, rzodkiewkę także, a szczypiorek na malutkie kawałki.

Krok 5. Wszystko wrzucam do miski. Doprawiam mocno pieprzem i solą (ja pieprzu daję 3/4 łyżeczki albo i więcej, soli troszke mniej), wlewam kefir lub jogurt, lub zsiadłe mleko. Mieszam dokładnie. Podaję z pokrojonym jajkiem ugotowanym na twardo. Smacznego. ;-)

Chłodnik z botwinką
Chłodnik na botwince
4 czerwca 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.