Chleb pszenny z żurawiną lub rodzynkami

Rok zaczął się dla mnie pracowicie, a skoro tak, to i chlebki spod mojej ręki wychodzą „szybsze”. Jednak zawsze staram się coś pozmieniać, czasem wrzucę troszkę ziarna, czasem więcej cukru, a czasem bakalie. Dzisiejszy chleb jest właśnie jednym z tych szybkich, chleb pszenny z żurawiną lub rodzynkami. Robię go często i w zależności od tego, co mam w szufladzie, to do niego wrzucam. :)

Chleb wychodzi jaśniutki i pachnący. Lubię ten przepis, bo chleb, mimo że pszenny i w dodatku drożdżowy, bardzo długo zachowuje świeżość. Jest wilgotny, i ma takie śliczne czerwone od żurawiny lub brązowe od rodzynek piegi. Ostatnio robiłam go też z suszonymi morelami, wyszedł tak samo smaczny.

Chleb pszenny z żurawiną to jeden z tych, co go się miesza łyżką, dla leniwej lub zapracowanej gospodyni. :) I mimo że nie poświęca mu się wiele czasu, to odwdzięcza się świetnym smakiem. Jest delikatny i pasuje do wszystkiego.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Drożdże rozpuszczam w wodzie. Następnie do miski wsypuję mąkę i po kolei wszystkie składniki.

Krok 2. Wszystko mieszam łyżką. Przykrywam ściereczką (i ewentualnie folią spożywczą) i odstawiam w cieplejszy kąt, nie może być ani za ciepło, ani za zimno. Lubi temperaturę pokojową bez przewiewów. U mnie w kuchni jest czasem 21°C, a czasem 18°C i zawsze wyrasta, ale przy samym kaloryferze nie czuje się dobrze. Odstawiam na 1 h wyrastania.

Krok 3. Ciasto powinno powiększyć objętość dwukrotnie, jeśli nie wyrosło, nie ma co iść dalej, bo wyjdzie zbita klucha, dajcie mu wyrosnąć. Przestawcie w inne miejsce, ono naprawdę nie jest wybredne. :)

Krok 4. Wyrośnięte przekładam do foremki keksowej (ja używam dużej ok. 35x12 cm). Wychodzi z niej piękny, wysoki, niespełna kilogramowy (0,9) bochenek. Zostawiam na chwilę w tej formie i nagrzewam piekarnik do 230°C. (Podczas nagrzewania piekarnika chleb jeszcze sobie ciutkę podrośnie w foremce, mój nagrzewa się około 15–20 minut). Wstawiam do nagrzanego do 230°C piekarnika i piekę 55–60 minut koniecznie z żaroodporną miseczką wody wstawioną na półkę piekarnika. Ja ustawiam obok foremki małe żaroodporne naczynko z wodą. Jeśli zbytnio zacznie się rumienić, to można przykryć folią aluminiową. Gotowe :)

Chleb z żurawiną
Chleb pszenny z żurawiną lub rodzynkami
31 stycznia 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.