Nieprzyzwoicie smaczny, choć zapewne kaloryczny – camembert w panierce, idealny na przystawkę, chociaż czasem spokojnie może robić za danie główne. Najlepszy z konfiturą z żurawiny. Pierwszy raz jadłam go w Pradze, swoją drogą nie tylko w takiej postaci, dopiero później pojawiły się w sklepach gotowe zestawy panierowanych camembertów. Ja jednak lubię robić go sama, bo mogę wtedy wybrać swój ulubiony ser.
Niektóre sery camembert są łagodniejsze, inne powalają swoim „zapachem” już w progu, czasem sięgam po taki kozi camembert – bardzo dobry, a czasem po bardzo mocny jakiejś francuskiej firmy. Zawsze jednak camembert w panierce smakuje pysznie :)
Dzisiaj zapraszam Was na pyszny, aromatyczny, smażony camembert w panierce, podany z moją ulubioną żurawiną. Pycha!