Tak bardzo zasmakowały nam rogaliki z wiśniami i te wcześniejsze z jagodami, że teraz nadszedł czas na maliny. Bułeczki z malinami polałam białym lukrem, dzięki temu na wierzchu powstała słodka, lukrowa skorupka. Wyszły świetne!
Bułeczki z malinami są pyszne, sprawdzą się na przykład na pikniku, chociaż wtedy zamiast polewać lukrem, lepiej posypać je cukrem pudrem. Smacznego.
Krok 1. Masło rozpuszczam w rondelku i odstawiam, aby wystygło. W międzyczasie ubijam żółtka z cukrem na jasnożółtą masę.
Do miski sypię mąkę, drożdże, wlewam masło, dodaję masę żółtkową (lub, jak kto woli, kogel-mogel). Mieszam. Teraz czas na mleko. Dodaję mleka stopniowo, aby ciasto nie było zbyt rzadkie. Przekładam na blat i dobrze wyrabiam, aż będzie jędrną kulką.
Odstawiam do wyrośnięcia w ciepły kąt na ok. 1 h.
Krok 2. Po jakimś czasie biorę ciasto, rozwałkowuję i wycinam prostokąty. Na środek każdego kładę kilka malin i zlepiam rogi, formując zgrabne bułeczki.
Krok 3. Bułeczki układam na papierze do pieczenia i wkładam do nagrzanego do 180°C piekarnika na 30 minut. Potem wyjmuję i odstawiam, by trochę ostygły.
Krok 4. Czas na lukier. Do białka dodaję szklankę cukru pudru i sok z cytrynki. Mieszam wszystko do białości (ja używam miksera). Smaruję bułeczki i posypuję cukrowymi perełkami. ;-)
Oczywiście, z lukru można zrezygnować i bułeczki po prostu posypać cukrem pudrem. Jednak te lukrowe robią furorę.