Bezy cytrynowe

Uwielbiam bezy. Gdy mam ochotę na coś słodkiego to biegnę do kuchni, ubijam białka z cukrem, wyciskam na blaszkę białkowe gniazdka i piekę, czy raczej susze do chrupkości. Tak zdarza mi się wyjąć jeszcze ciepłą bezę z piekarnika :) Ale najlepsze to te po chwili, gdy ostygną.

Bezy cytrynowe są bardziej kruche, delikatne, a ja dodatkowo podaję je z lemon curd. Są przepyszne.

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Białka ubijam stopniowo dodając cukier.

Krok 2. Białka muszą być lśniące a po odwróceniu miski, w której są, nic nie może z niej wypadać. Dodaję mąkę ziemniaczaną, sok z cytryny i mieszam.

Krok 3. Wyciskam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (ja używam rękawów cukierniczych) i wstawiam do nagrzanego do 110 C piekarnika. Piekę ok. 1 godziny i 15-25 minut aż bezy będą lekko odchodzić od papieru. Kiedy bezy stygną to robię krem: masło roztapiam i dodaję wymieszane żółtka z cukrem i sokiem z cytrynowym. Podgrzewam aż masa zgęstnieje i będzie jasno żółta. Chłodzę. Podaję z bezami. Smacznego.

Bardzo delikatne i kruche bezy cytrynowe
Bardzo delikatne i kruche bezy cytrynowe
Bezy cytrynowe
Bezy cytrynowe
7 grudnia 2014 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.