Babeczki z budyniem

Zawsze miałam słabość do babeczek z budyniem. Każde odwiedziny w cukierni kończyły się zakupem małej, budyniowej babeczki i choć nie zawsze trafiałam na pyszną, to i tak za każdym razem kusiły mnie w gablotce. I tak jest do dziś, z tą różnicą, że w końcu zrobiłam sama, swoje babeczki z budyniem.

Nie ma co ukrywać, są pracochłonne, a może nie tyle praco- co czasochłonne, bo każdą babeczkę trzeba wykleić, napełnić, zlepić itd., a liczba foremek nie pozwala mi zrobić wszystkich w jednej turze. :) Jednak mimo trudu, warto, bo te domowe babeczki z budyniem są bardzo dobre. Mięciutkie, z pysznym nadzieniem i posypane cukrem pudrem. Takie, jak lubię.

I nawet jeśli z niektórych babeczek budyń troszkę „wyszedł” podczas pieczenia, to i tak były pyszne, bo pozostał smak i delikatność. Babeczki trzeba dobrze skleić, ale przyznam się, że i tak część z nich uchyliła sobie wieczka, dając wolną drogę budyniowi, dlatego nie przejmujcie się, one i tak będą pyszne. U mnie zniknęły wszystkie. :)

Przepis krok po kroku:

Krok 1. Na blat sypię mąkę, dodaję cukier puder i masło. Nożem siekam, aż kawałeczki masła będą drobne. Wtedy wbijam jajko, dodaję szczyptę soli.

Krok 2. Zagniatam paluszkami, aż będzie gładkie ciasto, w razie potrzeby podsypuję mąką. Zagniecione ciasto lekko spłaszczam i wstawiam do lodówki na 40 minut.

Krok 3. Po tym czasie dzielę na fragmenty i każdy wałkuję dość cienko, ale nie cieniutko. Możecie wałkować całość ciasta, ale łatwiej jest fragmentami. Wycinam kółka przy pomocy szklanki. Kółka powinny być większe niż przyszła foremka.

Krok 4. Każdą foremkę smaruję delikatnie masłem i wyklejam ciastem.

Krok 5. Przygotowuję budyń wg instrukcji na opakowaniu. Dodaję jednak troszkę mniej mleka niż jest zalecane, aby budyń był gęstszy.

Krok 6. Gdy budyń przestygnie, to napełniam każdą babeczkę.

Krok 7. A następnie zalepiam ją kółkiem. Dociskam na brzegach, by dobrze się skleiło. Wstawiam do nagrzanego do 200°C piekarnika, piekę około 15–20 minut. Nie podaje dokładnie ile, bo babeczki mogą być różnych rozmiarów :), po prostu aż się ładnie zrumienią. Gdy ostygną, wyciągam z foremek i posypuję cukrem pudrem.

Babeczki z budyniem
Babeczki z budyniem
23 kwietnia 2010 r.

Paulina Stępień. Dietetyk, królowa lunchboksów, rowerzystka, kamper, mama3. Pokazuję jak żyć lepiej, jeść zdrowiej i widzieć pozytywymój Instagram.